Strona 24 z 24

Re: Cacanka[*] & Sąsiadek[*] + Bajka & Brawurka

: 26 mar 2018, 14:37
autor: Granvelle
Długo nas tutaj nie było, za co bardzo przepraszamy. Natłok obowiązków mamy ogromny, w międzyczasie pojawił się u nas kot znajda, który niestety musi być odizolowany od dziewczyn, bo uwielbia wsadzać swoje łapy do klatki i nie da się go oduczyć :roll:
Co do samych dziewczyn to są zdrowe, wszystko jest ok. ;) Brawurka oczywiście jest bardziej ruchliwa, Bajka natomiast jest typową ciamajdą, która zawsze ostatnia zauważa jedzenie :102: W dwójkę tak smutno u nich, widać, że mimo atrakcji które im fundujemy, przydałoby się doświnienie, ale to nie jest aktualnie możliwe. Póki co muszą się cieszyć sobą ;)

Re: Cacanka[*] & Sąsiadek[*] + Bajka & Brawurka

: 05 kwie 2018, 22:14
autor: pastuszek
To dobrze, że u dziewczyn wszystko ok a przede wszystkim zdrowie im dopisuje :ok:

Re: Cacanka[*] & Sąsiadek[*] + Bajka & Brawurka

: 05 kwie 2018, 23:21
autor: Cynthia
Ale fajnie przeczytać że u dziewczyn w porządku....

Re: Cacanka[*] & Sąsiadek[*] + Bajka & Brawurka

: 11 wrz 2019, 20:04
autor: Granvelle
Już myślałam, że mój wątek został usunięty, a tutaj taka miła niespodzianka ;)
Niestety nie przychodzimy z dobrymi nowinami. Brawurka choruje od jakiegoś czasu, wykryto u niej nowotwór na brzuchu z podejrzeniem przerzutow :( Do tego ma problemy z sercem, płucami, na jedno oczko nie widzi. Apetyt i energię do życia ma ogromną gdy tylko jest na środkach przeciwbólowych (które podajemy codziennie razem z innymi lekami), natomiast bez nich bardzo cierpi i nie je. Niestety zdajemy sobie sprawę, że jej odejście to kwestia czasu, ale póki może się cieszyć życiem będąc na lekach, to dajemy jej szansę :cry:
Natomiast Bajka jest pełna zdrowia, bardzo wspomaga siostrę przytulając się do niej i liżąc jej ucho i sierść ;) Od czasu choroby ciągle śpi przy Brawurce i nie odstępuje jej na krok. Aż zadziwiające ile zwierzęta mają empatii...

Re: Cacanka[*] & Sąsiadek[*] + Bajka & Brawurka

: 11 wrz 2019, 20:23
autor: porcella
Jestem w podobnej sytuacji, choć może mniej dramatycznej. Współczuję i oby malutka doznała jak najmniej cierpienia. Tak, mają bardzo wiele empatii. Potrafią płakać, kiedy przyjaciel odchodzi. Widziałam to. :pocieszacz: