CAVIARNIA

Na razie kombinuję jak go tu nie dokarmiać. Do dokarmiania mam już ekstremalnie tuczącą papkę.

A wyniki badań, które planowałaś mu robić? Dobre?

Te, które miał - wątroba się bardzo zregenerowała. Miał 244 ast. a spadło mu po tygodniu do 72 ast, co dalej jest wynikiem podwyższonym ale już trochę mniej. Otrzymał na 10 dni hepacholu i miałam go odstawić od ręcznego karmienia. No to go odstawiłam, przez dwa dni było wszystko ok aż do teraz, kiedy znowu zaczał spadać.

A może ma w paszczy jakieś ała...

Dlatego w środę jadę do weterynarza aby się przyjrzał paszczy małego stwora

Alicja, czy mogę jakoś pomóc? Mów śmiało i bez krempacji

Jakbyś jechała do weterynarza w środę to mogłabyś mnie zgarnąć? Jednak podróż autobusem z dwoma transporterami to raczej kiepska rozrywka

Karmel dzisiaj wybiera się do weterynarza. A jak mi się uda to spotkam bohatera Rambusia

Nieustannie trzymamy kciuki za Słodziaka!

Diagnoza: podejrzenie rozlanego stanu zapalnego kręgosłupa.
Mały cierpi, dlatego nie je. Boli go - więc się nie rusza. Otrzymał antybiotyk, trzymanie kciuków jak najbardziej wskazane.