Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normalna.
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- dortezka
- Posty: 7496
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
mina Matyldy mówi sama za siebie.. duża robi zdjęcia zamiast dać jeść

Wątek moich Pipulek: 
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
- Pulpecja
- Moderator globalny
- Posty: 1173
- Rejestracja: 23 lip 2013, 9:23
- Miejscowość: Łódź
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Zgadza się. Naburmuszyła się Matylda, no bo kto to słyszał, tak nierozsądnie postępować? Wstydź się Siuladortezka pisze:mina Matyldy mówi sama za siebie.. duża robi zdjęcia zamiast dać jeść![]()
- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Matylda to drugi żarłok, zaraz po Tosi. Razem resztki dojadają
U nas coś czas się kurczy ostatnio. Brombisi znów się pogorszyło w zeszłym tygodniu, smarkała nie chciała jeść. Spałą z nami w sypialni, Duży nawet do niej w nocy wstawał i leżał z nią na kanapie w nocy zamiast z żona w łóżku
Już jest lepiej, dajemy przez 10 dni krople ze sterydem i antybiotykiem do noska 3 razy dziennie. Zostały jeszcze 3 dni, a że Brombie lepiej, więc zakraplanie jest już zdecydowanie utrudnione. Pani dr zastanawia się,że może jednak ona coś ma w tym nosku, bo to zupełnie nie pasuje na infekcje np. polipy. Musimy zrobić jej tomograf.
Reszta grubasów dobrze. Trzeba się brać za sesję do przyszłorocznego kalendarza
U nas coś czas się kurczy ostatnio. Brombisi znów się pogorszyło w zeszłym tygodniu, smarkała nie chciała jeść. Spałą z nami w sypialni, Duży nawet do niej w nocy wstawał i leżał z nią na kanapie w nocy zamiast z żona w łóżku
Reszta grubasów dobrze. Trzeba się brać za sesję do przyszłorocznego kalendarza
-
Eris
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Zdrówka dla Brombisi
Niech już nie martwi Dużych
No i oczywiście szczególne przytulaski dla mojej ulubionej kluski Matyldzi
No i oczywiście szczególne przytulaski dla mojej ulubionej kluski Matyldzi
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Hm,a gdzie zrobicie tomograf? Macie tamu siebie?
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Tak Asita. W Poznaniu w Uniwersyteckim Centrum Medycyny Weterynaryjnej maja tomograf. Nawet się pani dr dowiedziała,że robili śwince już. Muszę tam zadzwonić.
http://www1.up.poznan.pl/ucmw/
http://www1.up.poznan.pl/ucmw/
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
No to super, że macie blisko. Myślałam, że tylko w Wawie robią. A jak ma polipy, to ciekawe, jaki będzie na nie pomysł. Mój Mig miał polipy w zatokach to jeden (chciałam powiedzieć wet
) laryngolog powiedział, że tylko operacja, a ten, co mał już operować powiedział, że jeszcze 1 antybiotyk spróbujemy. I obyło się bez operacji 
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Pewnie w tym malutkim świńskim nosku nikt tego nie zoperuje. Pani dr nie chciała póki co truć Brombisi bez potrzeby antybiotykiem. Zawsze była poprawa po kilku dniach, płucka zawsze czyste, tylko w tym nosku ciągle coś siedzi. Od grudnia kicha i kicha, raz jest dobrze raz źle.
Może w końcu coś więcej się dowiemy po tym tomografie.
-
Assia_B
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Serio robią tomografie swinkom? Wow! Jestem pod wrażeniem.
- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal
Dla stęsknionych zdjęcia i filmiki z ostatniego wybiegu, a właściwie z wyżerki






Matylda prezentuje nowy domek legowisko



Duuużyyy, możemy już wrócić do klatki??

My tu cały czas czas czekamy...

A tutaj film pt. Powrót do klatki"
https://www.youtube.com/watch?v=X-gnRL4 ... e=youtu.be
A tutaj zbiory z działeczki moich rodziców:

Oraz filmik z wyżerki. Uwaga! W tle śpiewający Duży z towarzyszącymi odgłosami sprzątanej klatki
Widać także i słychać kichająco-dmuchającą Brombę. Właśnie podczas jedzenia ten nosek najbardziej jej przeszkadza.
https://www.youtube.com/watch?v=R7jQDZp ... e=youtu.be






Matylda prezentuje nowy domek legowisko



Duuużyyy, możemy już wrócić do klatki??

My tu cały czas czas czekamy...

A tutaj film pt. Powrót do klatki"
https://www.youtube.com/watch?v=X-gnRL4 ... e=youtu.be
A tutaj zbiory z działeczki moich rodziców:

Oraz filmik z wyżerki. Uwaga! W tle śpiewający Duży z towarzyszącymi odgłosami sprzątanej klatki
https://www.youtube.com/watch?v=R7jQDZp ... e=youtu.be
