CAVIARNIA

Dziękuję 15? Wow... gdzieś można poczytać o niej? zastanawiam się ile najstarsza świnka ze Stowarzyszenia żyła/żyje, nawet myślałam, żeby taki temat założyć czy coś. Zwykle jakoś tak koło 5, 6 jak czytam na forum to maks... znajomej z pracy podobno 10 lat żyła, na warzywach z własnego ogródka.

Mi świń żył 9,5roku i to w czasach, gdzie się karmą z ziarnami karmiło i sałatą
będzie dobrze! będziecie obserwowali a i tak nic się nie nawróci bo.. bo nie, ot kobieca odpowiedź

Moja Kruszynka, pierwsza świnka żyła ponad 8 lat. Na warzywach z działki dziadków, trawie spod bloku i ziarnistej karmie

Zajączku

Czesiek trafił do mnie w wieku ok. 6 lat, żył jeszcze 5,5. Miał w międzyczasie kilka operacji, w tym dwa razy tarczycy.
Edit: o tej rekordowej śwince (dokładnie 14 lat i 10,5 miesiąca) jest wzmianka na angielskiej wiki, odwołują się do encyklopedii Guinessa z 2006 r.

Oj to długo żyły całkiem Wasze świnki :)To czemu mówi się na 6 latki staruszki...? To świnie w średnim wieku najwyżej Zresztą nawet siwego włosa nie mają, no Zając tak, ale on takie miał

Bo to jednak staruszki. Kiedyś policzyliśmy z dr Kasią ile Czesiek ma lat "po ludzku" - wyszło, że jego 11-cie to coś ok. 150-ciu naszych...
Edit: to ta rekordowa miała po naszemu ponad 200

Dopiero przeczytałam o Zajączku Trzymam kciuki żeby się już nigdy nie odnowiło!

Dziękuję martuś

Elurin pisze:Bo to jednak staruszki. Kiedyś policzyliśmy z dr Kasią ile Czesiek ma lat "po ludzku" - wyszło, że jego 11-cie to coś ok. 150-ciu naszych...
Edit: to ta rekordowa miała po naszemu ponad 200

to nieźle, żeby tak wszystkie nasze świnki żyły po tyle, albo choć blisko tego... ale tak czy siak trzeba robić wszystko, żeby żyło im się jak najlepiej

parę fotek z dzisiejszych zbiorów








Zając już dawno ma sjestę, ale Tama nie odpuści


i jeszcze moje nowe etui na komórkę od TŻta

On zdolny jest ten twój. A Zając jest coraz bardziej zajęczysty, taki szary i futrzaty