Strona 25 z 117

Re: Tost i Nachos - dużo zdjęć s. 22 !

: 15 gru 2015, 22:43
autor: porcella
Kurczę, to zjadanie futra to nie wiadomo skąd, ja tego nie lubie, bo Jantar się wygryzal i moim zdaniem robił to z powodu bolących stawów w łapkach. I wydaje mi sie, że w końcu zatkał się tymi włosami na amen, bo nie wiadomo, dlaczego nagle przewód pokarmowy stanął.
Mały by go tak skubał?
BTW umowa dotarła, dziękuję!

Re: Tost i Nachos - dużo zdjęć s. 22 !

: 15 gru 2015, 22:48
autor: cappuccino
Podskubywał go, ale nie do tego stopnia, tak myślę. Kurcze na prawdę, no po jednej stronie ma wlosy długie jak welon, a po drugiej o połowę krótsze. Martwię się. Boby są, tyle co zwykle. Ale to się stało normalnie w jeden dzień, bo wczoraj wieczorem nic nie było widać. A teraz widzę, co jakiś czas Tost sobie sam skupie. Jedzą jak zwykle. Włosów przy sprzątaniu nie zauważyłam. Raczej go nic nie boli, bo zachowuje się tak jak zwykle. Dawał się dzisiaj głaskać, rozkładał się, jakby go bolało to już z doświadczenia wiem, że nie dałby się dotknąć. Trochę się boję, co rano zastane :|

Czy weterynarz może podać profilaktycznie jakieś środki odkłaczające? Może powinnam Tosta wykąpać?

Re: Tost i Nachos - dużo zdjęć s. 22 !

: 15 gru 2015, 22:51
autor: porcella
Nie mam pojęcia.
Wykąp, może podstrzyż?
Może brakuje mu jakiejś witaminy czy mikroelementu?

Re: Tost i Nachos - dużo zdjęć s. 22 !

: 15 gru 2015, 22:56
autor: cappuccino
Może rzeczywiście go wykąpię w manusanie.
Staram się trzymać urozmaiconą dietę i w sumie każdego dnia dostają porcję różnych warzyw i zielonego. Będę obserwować. Zobaczymy, czy kąpiel coś pomoże i czy stan się nie pogorszy. Najwyżej pojadę do weterynarza, wolałabym nie, bo kurcze to miejsce mu się źle już kojarzy.

Dupki sprawdziłam, włosów nie widać, ale ostatnio wyciągałam kłaki z tyłka Nachosowi, no ale kurcze nie taką ilość.

Re: Tost i Nachos - dużo zdjęć s. 22 !

: 16 gru 2015, 8:25
autor: katiusha
Masakra :? Ja bym wykąpała i "dostrzygła" obywatela.. :fingerscrossed:

Re: Tost i Nachos - dużo zdjęć s. 22 !

: 16 gru 2015, 12:03
autor: cappuccino
Dzisiaj będziemy kąpać i podcinać delikwenta. Nie zauważyłam, żeby skrócił sobie bardziej sierść, więc może po prostu rzeczywiście czymś się pobrudził i go to zdenerwowało, albo został osikany przez kolegę, albo coś innego się zadziało, co go wyprowadziło z równowagi? Ale skórę ma śliczną, nic się nie łuszczy, ani nie widać żadnych robaczków na czarnym zadku, ani czarnych plamek na białej sierści. Zobaczymy czy kąpiel coś pomoże. Oby tak.

Podkręciłam kaloryfer w pokoju, żeby mi się nie zaziębił przypadkiem. 25 stopni jest, więc myślę, że będzie ok.

Re: Tost i Nachos - dużo zdjęć s. 22 !

: 16 gru 2015, 19:49
autor: cappuccino
Tost wykąpany i wysuszony. Baardzo grzeczniutki był. Przycięliśmy mu kłaczki, no ale niestety ze mnie taki fryzjer jak i z samego Tosta, wygląda trochę komicznie, każdy włos w inną stronę. Ale, od tej 16 nie zauważyłam, żeby bawił się w fryzjera szatana, więc mam nadzieję, że kąpiel poskutkowała.

Biedny, do rodziny na święta pojedzie i będzie takim wypłoszem :lol:

Re: Tost i Nachos - dużo zdjęć s. 22 !

: 17 gru 2015, 8:35
autor: katiusha
Możesz rodzinie powiedzieć, że fryzura "na Fantę" wróciła do łask :lol:

Re: Tost i Nachos - dużo zdjęć s. 22 !

: 17 gru 2015, 13:45
autor: cappuccino
:lol: Aż tak źle chyba nie jest hahaha. Ma po prostu... hm. Pocieniowane włosy :twisted:
Ale wczoraj po kąpieli narobił tyle bobów podczas suszenia, że na pewno nic mu się tam nie zatkało. Chyba z 20 na raz zrobił.

Re: Tost i Nachos - dużo zdjęć s. 22 !

: 18 gru 2015, 8:44
autor: katiusha
To z emocji :laugh: