CAVIARNIA

u Zosi wykrylam dziwne cos w gardle, jakby guz
w pon do weta

wczoraj bylismy w kajmanie. od razu zrobilismy usg i wychodzi ze jest to najprawdopodobniej ropien.
mam dostac mailem spis lekow przeciwzapalnych ktore mam podawac i czekam na termin zabiegu (niestety). pozostaje pytanie czy znieczulenie bedzie ogolne czy da sie zrobic narkoze wziewna. no ale poki co musze byc dobrej mysli.

Trzymamy kciuki za szybki powrót do zdrowia

jutro zawoze Zosie do Kajmana, w czwartek rano ma operacje. narkoza wziewna ale to nie zmniejsza mojego przerazenia. patrze teraz na nia i boje sie ze juz nie wroci, jak Andzia...
nie zauwazylam zeby ropien urosl jakos szczegolnie, wiec to chyba dobrze. podawalam jej przez tydzien loxicom, bo w badaniach krwi wyszlo ze mozliwy jest stan zapalny. reszta byla w normie.
na dodatek jestem chora, mam nadzieje ze nie zejde w samochodzie. ale dla Zosi zrobie wszystko.

Nie martw się, będzie dobrze! Moja Pola też spod szyjki w lecia miała wycinany ropień.

Kciukam żeby było dobrze

Co z Zosią ?

czekam na telefon, mieli zadzwonic po operacji. dziekuje za troske

edit - z Zosia jest ok, operacja poszla dobrze i wybudzila sie ladnie. dzisiaj jej niestety jeszcze nie moge odebrac, dopiero jutro. to co wycieto poszlo na badania histopatologiczne, na wszelki wypadek.

Za zdrówko Zosi
Żeby tylko Stefania ją miło przyjęła