CAVIARNIA

Cynthia pisze:Piękna świnka Radzę pozbyć się ziarnistej kolby. I jeśli prosię jest samo zapraszamy do działu adopcji - kumpel/kumpela to najlepszy prezent na Święta lub tuż po nich

Kolba nie jest ziarnista. To kolba z tych zdrowych, która nie zawiera ziaren. Składa się z suszonych ziół, warzyw, owoców i topinamburu. Miałam nieudane łączenie mojego prosiaka samca z innym starszym od niego samcem, które zakończyło się rozlewem krwi. Kolejne próby też były nie udane, choć wszystko odbywało się na terenie neutralnym. Problem tkwi w mojej śwince bo nie chce kolegi, ma charakter dominujący i nie ustąpi innemu samcowi, ani nie da mu się zdominować. Towarzystwo zapewniam śwince ja, reszta rodziny i nasza sunia. Na pewno lepiej by było, gdyby miał obok kogoś swojego gatunku. Ale obawiam się, że prosiak nie polubi nowego kolegi i wyjdzie na to, że oboje będą musieli siedzieć w osobnych klatkach. Wiem, że jest możliwość adopcji i jak się zdecyduję na drugą świnkę to będzie to świnka z adopcji.

Jeśli on jest młody polecam odczekać aż dojrzeje w pełni (około 1,5 roku) i wtedy jeszcze spróbować, najlepiej z miesięcznym maluchem lub dorosłym ale bardzo spokojnym samcem.

pucka69 pisze:Alice - no żesz! 1/3 norki zrobiłam

już 12/18 czyli 6/9

14/18 czyli 7/9
zrobiłam też 2,5 norki z włóczek znalezionych u Mamy

Alice - skończyłam włóczkową część podwójnej norki. Nigdy więcej!

Muszę iść kupić do niej szersza fiszbinę, a i tak nie wiem czy utrzyma wejście tak, żeby śwince było łatwo się w niej schować

Ojejej :/ gdybym tylko wiedziała, że ta norka sprawi tyle kłopotów, tobym zamówiła mniejszy wymiar (pewnie to wszystko przez moje wymiarowe nieogarnięcie)... Ale bardzo się cieszę, że powstała. Jakby coś się z nią działo to dawaj znać.

Dorzucę jeszcze conieco dla tymczasów w takim układzie

Oczywiście dziś szerszej fiszbiny nie ma. A zawsze była

A nie możesz włożyć dwóch cieńszych fiszbinów? Poza tym nadają się: rurki akwarystyczne, grube kable, plastikowe taśmy do związywania cegieł i innych elementów betonowych (to zwijałam na budowach, przeważnie przy remoncie dróg).

Mogę. Ale obawiam się że to nic nie da. A dróg koło mnie akurat nie remontują. I niczego z cegieł.