CAVIARNIA

Nie, bo był u nas
Ktoś mi świnie z Kajmana zabiera?

No nie wiadomo właśnie... bo chorujące; jeszcze są w Mv dwaj chłopcy i u Pucki samiczki, z ktorych część ma rezerwację.
Nie martw się po 20 stycznia będzie następne 6 laborków...

Ja nic nie wiem, tylko tyle ze dwie samiczki miały przyjechać do mnie.

Po 20 stycznia, to my się do sesji uczymy.

Wczoraj nie chciałam ich stresować "sesją fotograficzną", ale dziś na szybko założyłam moim 2 pannom z MV wątek adopcyjny:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =11&t=3854
Porcello/pucko, nie mam dostępu do działu Domów Tymczasowych .

Jack Daniel's pisze:Po 20 stycznia, to my się do sesji uczymy.

A myślisz, że te po 16 stycznia to wydacie do 20?

@Tośka, gdyby było wiadomo, w jakim są stanie, to byśmy nie musieli sie zastanawiać...

@Gaja, zaraz poproszę admina

Nie, ale będzie mniej jeżdżenia i zamieszania. A żarcie dać, to nic trudnego. Oswajanie poczeka.

Jack Daniel's pisze:Nie, ale będzie mniej jeżdżenia i zamieszania. A żarcie dać, to nic trudnego. Oswajanie poczeka.

No jak oswajanie poczeka! Przecież od 16 do sesji, która jest w połowie lutego (przynajmniej u mnie) to bity miesiąc... Toż przecież one zdziczeją do końca. A jak się pochorują i będziesz miał na karku chore laby?

U mnie ostatni tydzień stycznia i pierwszy tydzień lutego.

moje już zważone :
Jadzia - nr 1801 - 342 g
Józia - nr 1802 - 485 g
obie dzikie , zwiewają jak szalone , mała zdaje się bardziej...dałam im norkę Telki i z niej nie wychodzą
zjadły marchewkę i jabłka kawałek , ogórka nie tknęły
moje dla odmiany tylko ogórka by najchętniej jadły...
nie umiem dodać fotki , wiec póżniej, jak się doszkolę