Czyli zaczynamy od rehabilitacji łapek bez obciążania kręgosłupa i zobaczymy, co dalej?
BTW to, że zmiany w stawach Teosia są zwyrodnieniowe to jest wiadomość uspokajająca o tyle, że mamy świnki z takimi zmianami, które sobie radzą, no i jednak dobrze, że nikt go nie skrzywdził.
Niepełnosprawny Teoś w końcu znalazł azyl
Moderator: silje
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23201
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
- Iza
- Posty: 4442
- Rejestracja: 14 lip 2013, 18:43
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
- Kontakt:
Re: Niepełnosprawny Teoś szuka swojego azylu [Bydgoszcz]
Si
a wcześniej jeszcze jedno zdjęcie rtg i konsultacja u lek.wet.Sebastiana Słodkiego, który zajmuje się także rehabilitacjami. Potem może ruszać w drogę, prawdopodobnie będzie to w sobotę.

- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Niepełnosprawny Teoś szuka swojego azylu [Bydgoszcz]
Mam pytanie. Czy jak maluszek będzie już u pani terapeutki, czy ona będzie z nim chodzić do weta na te wszystkie badania, rtg i leczenie? Bo on oprócz spraw z łapkami i kręgosłupem ma też inne leki podawane, tak? W sensie mamy 100% pewności, że nowa opiekunka, poza zapewnieniem Teosiowi fizjoterapii (co jest super, że za darmo
), to resztę leczenia też będzie miała pod kontrolą?
I czy będzie nas informować co do postępów Teosia?

I czy będzie nas informować co do postępów Teosia?
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- Iza
- Posty: 4442
- Rejestracja: 14 lip 2013, 18:43
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
- Kontakt:
Re: Niepełnosprawny Teoś szuka swojego azylu [Bydgoszcz]
Rehabilitacja będzie trwała prawdopodobnie 2-3 tygodnie. Myślę, że w tym czasie nie będą konieczne dodatkowe badania. Podawanie większości leków wg obecnych zaleceń zakończy się jeszcze przed podróżą małego.
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Niepełnosprawny Teoś szuka swojego azylu [Bydgoszcz]
A, no to ok
Czy Teoś po rehabilitacji trafi z powrotem do Ciebie, Iza?

Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Re: Niepełnosprawny Teoś szuka swojego azylu [Bydgoszcz]
Myślę, że to, jak będzie wyglądała kwestia ewentualnej dalszej diagnostyki czy kontroli weterynaryjnej, będzie zdeterminowane ustaleniami pomiędzy SPŚM a panią Krzysztofą. Tego na jakich zasadach, finansowanie itd. Jak można było już zaobserwować na wątku Teosia - DT są pod względem decyzyjnym mocno ograniczone i to nie do nich należy decydujący głos. Natomiast w sytuacji, gdyby coś się zdarzyło, Teoś poczułby się źle - gwarantuję w ciemno, że Teoś będzie "zaopiekowany". Zaplecze jest, i to całkiem blisko p. Krzysi i/lub z dobrym dojazdem. P. Krzysztofa nie zostanie też z tym sama w kwestii pomocy tu, na miejscu.Asita pisze:Czy jak maluszek będzie już u pani terapeutki, czy ona będzie z nim chodzić do weta na te wszystkie badania, rtg i leczenie?
Nie wyobrażam sobie, by choćby Iza czy dr Anna pozwoliły na sytuację, w której nie byłoby kontaktów pomiędzy nimi a p. Krzysią i odwrotnie. W kwestii relacji bezpośrednich, przede wszystkim na wątku, nie chciałabym się wypowiadać za p. Krzysię, ale jako że już teraz ma całe mnóstwo obowiązków, a opieka nad Teosiem i jego rehabilitacja - to dużo kolejnych, nie chciałabym, by została obarczona jeszcze oczekiwaniami częstych, dokładnych i obszernych raportów. Chętnie się tego podejmę, także z tego względu, że jestem z p. Krzysią w stałym kontakcie, często bywam u niej w gabinecie w godzinach przyjęć klientów (mniej - pacjentów). A, jakby nie było, to za moją sprawką się wciągnęła w trudną opiekę nad Teodorem i tak samo bardzo, jak chcę, czuję się zobowiązana do pomocy - przede wszystkim pani Krzysi.Asita pisze:I czy będzie nas informować co do postępów Teosia?
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Niepełnosprawny Teoś szuka swojego azylu [Bydgoszcz]
Już wszystko wiem, nie mam oczekiwań co do szczegółowych relacji na temat Teosia, chciałam tylko wiedzieć, co i jak. Ale teraz wiadomo już wszystko. W sobotę najprawdopodobniej transport 

Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Re: Niepełnosprawny Teoś szuka swojego azylu [Bydgoszcz]
To na którą komitecik powitalnyAsita pisze:W sobotę najprawdopodobniej transport

- Cynthia
- Moderator globalny
- Posty: 12536
- Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
- Miejscowość: Kęty/Zielonka
- Lokalizacja: Kęty/Zielonka
- Kontakt:
Re: Niepełnosprawny Teoś szuka swojego azylu [Bydgoszcz]
Myślę, że to będzie konsultowane z Panią weterynarz, która Teodora prowadzi. Poczyniła tu już kilka wpisów dotyczących stanu zdrowia i perspektyw, jakie ma świnka.MEMOrySTICKer pisze: Myślę, że to, jak będzie wyglądała kwestia ewentualnej dalszej diagnostyki czy kontroli weterynaryjnej, będzie zdeterminowane ustaleniami pomiędzy SPŚM a panią Krzysztofą.
Myślę, że takie raporty nie będą potrzebne, nie będziemy się przecież bawić w głuchy telefon.... Po trzech tygodniach rehabilitacji, Teodor wróci do Bydgoszczy. Postępy Teosia oceni dr Ania i na pewno odnotuje w wątku propozycje dalszych poczynań. Także trzeba być cierpliwym.MEMOrySTICKer pisze: Chętnie się tego podejmę, także z tego względu, że jestem z p. Krzysią w stałym kontakcie, często bywam u niej w gabinecie w godzinach przyjęć klientów. A, jakby nie było, to za moją sprawką się wciągnęła w trudną opiekę nad Teodorem i tak samo bardzo, jak chcę, czuję się zobowiązana do pomocy - przede wszystkim pani Krzysi.
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Niepełnosprawny Teoś szuka swojego azylu [Bydgoszcz]
Nie wiem, na którą będziemy, bo p. Krzysztofa jeszcze nie odebrała ode mnie tel, to się nie mogę z nią konkretnie umówić.
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami