Re: Izetka, Coco i Minutka
: 31 paź 2017, 22:46
				
				[quote="martuś"]Dominika skacze po innych wątkach a o swoim zapomniała  [/quote
[/quote  ]nie zapomniała tylko choruje na chroniczny brak czasu a chce wstawić zdjęcia.. Pozdrawiamy z Poleskiego Parku Narodowego gdzie teraz mieszkamy..Z nowości to Izetka zaczęła nowe życie za kratką tuż obok.. dlaczego? niestety Minutka - okazała się być pchła szachrajką i wciąż obdarzała izetke dziabami aż w końcu Izetka przestała wychodzić z norki, przestała jeść a nawet jeśli jadła to nerwowo  i wciąż tylko płakała .. teraz wychodzi i spokojnie funkcjonuje a Coco z Pchłą sobie radzi ..
 ]nie zapomniała tylko choruje na chroniczny brak czasu a chce wstawić zdjęcia.. Pozdrawiamy z Poleskiego Parku Narodowego gdzie teraz mieszkamy..Z nowości to Izetka zaczęła nowe życie za kratką tuż obok.. dlaczego? niestety Minutka - okazała się być pchła szachrajką i wciąż obdarzała izetke dziabami aż w końcu Izetka przestała wychodzić z norki, przestała jeść a nawet jeśli jadła to nerwowo  i wciąż tylko płakała .. teraz wychodzi i spokojnie funkcjonuje a Coco z Pchłą sobie radzi ..  może jutro uda mi się wstawić trochę zdjęć..
  może jutro uda mi się wstawić trochę zdjęć..
			 [/quote
[/quote  ]nie zapomniała tylko choruje na chroniczny brak czasu a chce wstawić zdjęcia.. Pozdrawiamy z Poleskiego Parku Narodowego gdzie teraz mieszkamy..Z nowości to Izetka zaczęła nowe życie za kratką tuż obok.. dlaczego? niestety Minutka - okazała się być pchła szachrajką i wciąż obdarzała izetke dziabami aż w końcu Izetka przestała wychodzić z norki, przestała jeść a nawet jeśli jadła to nerwowo  i wciąż tylko płakała .. teraz wychodzi i spokojnie funkcjonuje a Coco z Pchłą sobie radzi ..
 ]nie zapomniała tylko choruje na chroniczny brak czasu a chce wstawić zdjęcia.. Pozdrawiamy z Poleskiego Parku Narodowego gdzie teraz mieszkamy..Z nowości to Izetka zaczęła nowe życie za kratką tuż obok.. dlaczego? niestety Minutka - okazała się być pchła szachrajką i wciąż obdarzała izetke dziabami aż w końcu Izetka przestała wychodzić z norki, przestała jeść a nawet jeśli jadła to nerwowo  i wciąż tylko płakała .. teraz wychodzi i spokojnie funkcjonuje a Coco z Pchłą sobie radzi ..  może jutro uda mi się wstawić trochę zdjęć..
  może jutro uda mi się wstawić trochę zdjęć.. ale też i ładnie wcina wszystko..  Przedwczoraj Coco napędziła mi strachu bo zaczęła furczeć i to mocno.. na szczęście przypomniało mi się, ze to może być lek, który zdążył stracić ważność i w te pędy pobiegłam rozpuściłam nowy i jej podałam i dodatkowo furosemid no i do rana nie było śladu!!! nic nie furczy i się nie dusi!!!
  ale też i ładnie wcina wszystko..  Przedwczoraj Coco napędziła mi strachu bo zaczęła furczeć i to mocno.. na szczęście przypomniało mi się, ze to może być lek, który zdążył stracić ważność i w te pędy pobiegłam rozpuściłam nowy i jej podałam i dodatkowo furosemid no i do rana nie było śladu!!! nic nie furczy i się nie dusi!!!  Poza tym jak wspomniałam ze względu na Pchłę - Minutkę Izetka zamieszkałą w swojej kawalerce i ma spokój.. a Coco ma więcej ruchu bo Małą wciąż jej biega albo Ona Ją gania..
  Poza tym jak wspomniałam ze względu na Pchłę - Minutkę Izetka zamieszkałą w swojej kawalerce i ma spokój.. a Coco ma więcej ruchu bo Małą wciąż jej biega albo Ona Ją gania..



 
 
 
   Najważniejsze, że nic sobie nie zrobiła
 Najważniejsze, że nic sobie nie zrobiła  
  Pchła jedna skacząca!! niby dorosła a skacze jak smarkula!! ale i tak Ją kocham !!   Pchłę jedną!! a trzeba widzieć jak piłuje kratki żeby dostać się do izetki i.. dziabnąć Ją,    ale nie ma tak ..
 Pchła jedna skacząca!! niby dorosła a skacze jak smarkula!! ale i tak Ją kocham !!   Pchłę jedną!! a trzeba widzieć jak piłuje kratki żeby dostać się do izetki i.. dziabnąć Ją,    ale nie ma tak .. piękna okolica
 piękna okolica  




