Czemu nie wyszło ? Podejrzewam ,że badanie było zbyt ,,proste". Porównując do człowieka na porządne badanie wzięła za mało (tylko 50 zł ). U pani Zalewskiej ( dobrze napisałam czy coś pokręciłam ?

). Ja jutro znów do niej jadę. Lusia ma powiększone pod policzkami. Teraz czas na moje przeczucia ,a raczej najgorszy możliwy scenariusz. Nie znam się za bardzo na budowie świnki ,ale wydaje mi się ,że jest to w okolicach węzła chłonnego

I tu reszta teorii. Boję się ,że guzki są ze sobą związane i są nowotworami złośliwymi. Gdyby komórki nowotworowe się rozprzestrzeniły
