Strona 27 z 99

Re: Peper dowódca, zbuntowany Vito i słodki Diego :)

: 08 kwie 2015, 8:58
autor: Asita
:laugh: Wierzę i wyobrażam sobie! Sama mam nabitego kluska, który :laugh: od czasu do czasu podskoczy...

Re: Peper dowódca, zbuntowany Vito i słodki Diego :)

: 16 kwie 2015, 7:12
autor: Asita
Co tam u zwierzyny i dużej?

Re: Peper dowódca, zbuntowany Vito i słodki Diego :)

: 16 kwie 2015, 7:16
autor: Kaoru22
A się zgadałyśmy, właśnie weszłam na forum :D

U zwierzyny super u mnie dużo pracy i dużo myślenia, nie mam nawet czasu na te obiecane zdjęcia :glowawmur:

Re: Peper dowódca, zbuntowany Vito i słodki Diego :)

: 16 kwie 2015, 7:19
autor: Asita
Hm, a o czym tak myślisz ?

Re: Peper dowódca, zbuntowany Vito i słodki Diego :)

: 16 kwie 2015, 14:27
autor: Kaoru22
Myślę co dalej po studiach, wiem już że na pewno nie chcę być fizjoterapeutką "ludzką" ale zastanawiam się mocno nad zoofizjoterapią.

Re: Peper dowódca, zbuntowany Vito i słodki Diego :)

: 16 kwie 2015, 15:21
autor: Asita
No tak...to nie są łatwe sprawy. Ja, dla przykładu, coś źle pomyślałam i teraz mam, co mam...Czyli nie mam nic :102: Albo może za mało myślałam... :think:

Mam nadzieję, że dokonasz dobrego dla Ciebie wyboru. Zoofizjoterapeutów to chyba nie ma wielu. Może to nisza? Wielu jest teraz prawdziwych i odpowiedzialnych miłośników zwierzaków, więc pacjentów mogłabyś mieć. Chyba że myślisz o pracy w jakimś ogrodzie zoologicznym albo w ogóle nie w Polsce ;)

Re: Peper dowódca, zbuntowany Vito i słodki Diego :)

: 16 kwie 2015, 15:25
autor: Arya90
Witamy się, swiniaki miziamy. A co do studiów to ciekawy kierunek. Trzeba to dobrze przemyśleć, choć ja swój kierunek kochałam a z pracą i tak mialam kłopoty.

Re: Peper dowódca, zbuntowany Vito i słodki Diego :)

: 16 kwie 2015, 15:35
autor: Kaoru22
Witaj Arya! :shakehands:

Dokładnie, trzeba jeszcze mieć pracę... Konkretnie myślałam o kursie zoofizjoterapii i techniku weterynarii jako uzupełnieniu wiedzy ale Kalisz to małe miasto i jakoś nie widzę tutaj szans na pracę a wyprowadzka nie wchodzi w grę... Pozostaje mi jeszcze druga opcja czyli skonczenie studiów z wychowania fizycznego i dalsza praca jako instruktor karate. Bardzo dużo się nad tym wszystkim zastanawiam, nie chcę zarabiać kokosów, jedyne o czym marzę to wykonywać pracę która da mi satysfakcję i będzie dla mnie przyjemnością.

Re: Peper dowódca, zbuntowany Vito i słodki Diego :)

: 16 kwie 2015, 16:02
autor: katiusha
Instruktor karate brzmi zaczepiście :szczerbaty:

Re: Peper dowódca, zbuntowany Vito i słodki Diego :)

: 16 kwie 2015, 16:04
autor: Kaoru22
Albo śmiesznie :D W kontekście niskiej kobitki o wadze 48kg ludzie zwykle parskają śmiechem :P