Strona 269 z 660

Re: *Zuzia, Myszka, Gruszka i Cafleen zwana Kafelkiem*+ Józe

: 11 sie 2015, 14:24
autor: jolka
Dropsio pisze:I ten wspaniały argument tych wieloletnich hodowców: "karmie tak swoje świnki i żyją, czego pani chce!" i "ale przecież ja je kocham!"
i zyja tyle lat, i są szczesliwe i bardzo im smakuje :glowawmur:

Re: *Zuzia, Myszka, Gruszka i Cafleen zwana Kafelkiem*+ Józe

: 11 sie 2015, 14:27
autor: Asita
MYSZA!!! Straciłaś kudełki swoje...Ale i tak jesteś cudna... :buzki:

Ten wet to niech se na jajkach swoich to żółtko rozsmaruje :angry:

Re: *Zuzia, Myszka, Gruszka i Cafleen zwana Kafelkiem*+ Józe

: 11 sie 2015, 14:31
autor: Dropsio
jolka pisze:
Dropsio pisze:I ten wspaniały argument tych wieloletnich hodowców: "karmie tak swoje świnki i żyją, czego pani chce!" i "ale przecież ja je kocham!"
i zyja tyle lat, i są szczesliwe i bardzo im smakuje :glowawmur:
"Po co mam odstawiać ziarna, skoro moje świnki je lubią? Gdyby im szkodziły to chyba by ich nie jadły?" :roll:

Re: *Zuzia, Myszka, Gruszka i Cafleen zwana Kafelkiem*+ Józe

: 11 sie 2015, 14:34
autor: katiusha
O matko, co za herezja... :x A z tym jajkiem i gotowanymi ziemniakami to już poziom "mistrz" :glowawmur:

Re: *Zuzia, Myszka, Gruszka i Cafleen zwana Kafelkiem*+ Józe

: 11 sie 2015, 14:58
autor: Pani Strzyga
Nooo... My przecież tez nie jemy chipsów i nie pijemy coca coli, bo wiemy, że szkodliwa... :glowawmur:

Re: *Zuzia, Myszka, Gruszka i Cafleen zwana Kafelkiem*+ Józe

: 11 sie 2015, 15:00
autor: jolka
katiusha pisze:O matko, co za herezja... :x A z tym jajkiem i gotowanymi ziemniakami to już poziom "mistrz" :glowawmur:
ale jajko zalecił wet :glowawmur: nie laik z ulicy. To przerażające jest. Ja się najpierw zdziwiłam, powiedziałam, zeby nie dawała broń boże ale myslę zapytam madrzejszych. Porcella mi napisała, ze wet pomylił świnke z chomikiem :lol: Iza to samo. A wet z praktyka i Marzenka mówi,ze jej świnki leczyłi wyciągnął z różnych chorób.

Re: *Zuzia, Myszka, Gruszka i Cafleen zwana Kafelkiem*+ Józe

: 11 sie 2015, 15:03
autor: Pani Strzyga
Ręce opadają, naprawdę...

Re: *Zuzia, Myszka, Gruszka i Cafleen zwana Kafelkiem*+ Józe

: 11 sie 2015, 15:39
autor: katiusha
Widocznie dla chomika te kuracje też były dobre :? Masssakra..

Re: *Zuzia, Myszka, Gruszka i Cafleen zwana Kafelkiem*+ Józe

: 11 sie 2015, 16:10
autor: ANYA
Mojemu chomisiowi daje jaka ale swince? :o przeciez im to zaszkodzi

Re: *Zuzia, Myszka, Gruszka i Cafleen zwana Kafelkiem*+ Józe

: 11 sie 2015, 22:57
autor: Gaja
Przyjechali do nas znajomi - para - młodzi ( młodsi ode mnie i mojego męża ), bardzo wykształceni ( !) ludzie - "światowcy" - my przy nich to "pchełki". Ona ( tak ją będę nazywać, co by nikogo nie urazić ) - zachwyca się świnkami: "och, jak cudownie, jakie one piękne i kochane, ja tak uwielbiam świnki". To ja się cieszę, pokrewna dusza myślę... potem dowiaduję się, że Ona, w rodzimym domu - zawsze miała świnki : tak je kochała, rozmnażała, a te młode - cudne maluszki - po parę zł znajomym odsprzedawała :glowawmur: I pyta się Ona mnie, ile na hodowli zarabiam :shock: . A ja jej, że nie mam "hodowli", że mam świnki jednej płci, a część zwierzaków to na DT ze SPŚM... A Ona - miła, wykształcona osoba, mówi, że nie rozumie ...że świnki trzeba rozmnażać, bo to fajne, a że skoro nie zarabiam na byciu DT, to to bez sensu... po co tracę czas? I cóż - tłumaczę, wyjaśniam - jak grochem o ścianę - Ona, miłośniczka świnek, mnie nie rozumnie...
Cóż, świata nie zmienimy. Możemy próbować, ale ważne, że my się zmieniliśmy - dla świnek. Prawda - zmieniliście się :?: Ja też kiedyś - na początku drogi , miałam inną "świadomość świnkową" - tyle, że ja chciałam się zmienić. Innych nie zmienisz, choćby nie wiem co...

Jolka, a jak Twoja nowa fryzura? ;)