Strona 28 z 255
Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..
: 10 wrz 2014, 20:57
autor: porcella
Borys dobry uczynek wykonał i przywiózł mi Gucia.

Chłopak wygląda na dość oszołomionego, ale - najważniejsze! - je!
Będzie zdjecie

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..
: 10 wrz 2014, 21:38
autor: silje
Borys, dziękuję.
Ach, Guciek- trzymaj się tam.
Faktycznie wygląda na trochę zakręconego. Mam nadzieję, że nie schudł mocno.
Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..
: 11 wrz 2014, 6:55
autor: sosnowa
To był na pewno on, specjalnie się pytałam. Żadne zdjęcie nie oddaje w pełni jego urody.
Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..
: 11 wrz 2014, 8:46
autor: NIKI 2
Trzymaj się Guciu

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..
: 11 wrz 2014, 10:12
autor: Cynthia
Gutek, walcz

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..
: 11 wrz 2014, 13:32
autor: Jack Daniel's
Ponoć Gucio nie lubi konsumować z transporterze, a przy mnie zjadł jakieś pół liścia sałaty rzymskiej... Znaczy się... jak go wiozłem w sensie

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..
: 11 wrz 2014, 16:05
autor: silje
I bardzo dobrze

. Niech się chłopak odżywia, każdy gram jest teraz cenny.
Bardzo tęsknimy za Guciem..
Wiemy jednak że wszystko się dzieje wyłącznie dla jego dobra. Wytrzymamy ile będzie trzeba, choć wiadomo, że jest ciężko.
Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..
: 11 wrz 2014, 17:11
autor: Inez
Guciu to zuch - da radę.
Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..
: 11 wrz 2014, 22:55
autor: porcella
Gucio dzisiaj w lepszej formie. Wziął grzecznie leki - poza Q10, który zwęszył i uciekł w drugi koniec klatki

- dostanie jutro - z immunoglukanem razem...
Bardzo lubi norkę od Pucki! Bardzo!
Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..
: 12 wrz 2014, 7:56
autor: silje
Pozwolę sobie wkleić zdjęcie na dowód

Pucka- dziękuję
Gucio generalnie jest wielkim piecuchem- uwielbia spać we wszelkich norkach, legowiskach etc. No i jeść:)
Korzystając, ze rozmawiam telefonicznie z dr Kasią- podpytałam o Juniorka. Chodzi o te problemy jelitowe- brzydkie bobki, a czasami wręcz ich brak przez cały dzień. W badaniach kontrolnych (po leczeniu Bactrimem, Nystatyną, Esberitoxem N. Hepatiale For. i probiotykiem)- nadal Candida i Mucor. Czasem jest nieźle, prawie normalnie, a czasem prosiek siedzi nastroszony pół dnia w kącie i widać, że coś go boli. Jest przy tym taki wiotki, kiedy się go bierze na ręce. Schudł ok 300g. Ewidentnie coś się z jelitami dzieje. Przerastanie zębów, to może być skutek, nie przyczyna jego problemów. Na razie Junior ma zaleconą suchą dietę i Enteroferment- 2-3 szczypty od wczoraj. Bobki są lepsze. Aktualnie lata po wybiegu jak kot z pęcherzem i absolutnie nie wygląda na cierpiącego.