CAVIARNIA

Heniu czy Ty byś nie mógł do kolegi tak kulturalniej, a nie z zębami?

Przez kratki nawet nie cykają na siebie, tylko się obwąchują.
Dzisiaj Heniuś był w MV, trochę się nacierpiał biedaczek, miał piłowane zęby i płukanie pęcherza. Dostał zastrzyk z Tolfedyny, żeby mu ulżyć w bólu. Następna wizyta za ok. 1,5 m-ca, no chyba, żeby coś się działo niedobrego.

Beatrycze, czy to możliwe, żebyśmy widzieli się kiedyś w medicavecie? dokładnie 5 stycznia.. rozmawiałem z panią, która miała bardzo podobną świnkę i też chyba ze Stowarzyszenia..

To nie ja, na poprzedniej wizycie byłam na początku grudnia z Heniem.

Ty masz dla niego taką norkę od pastuszka? bo pomyliłem daty może

Tak, ma różowego kapciocha w wersji XXL
Dzisiaj już mu lepiej, ganiał po wybiegu i wylegiwał się na słońcu.

"O rany... czy to świńskie niebo?"

A dzisiaj przyszło siano od p. Roberta, zamówione przez p. Halinę, całe 15 kg
Jeszcze nie rozpakowałam, ale mam nadzieję, że będzie mięciutkie i smaczne, bo maluszki lubią się zakopywać, a starszaki leżeć na miękkim
Dziękujemy bardzo p. Halinie i pozdrawiamy

Mam szatański plan połączenia Henia z RUDĄ, ponieważ u niej szykuje się dłuższe siedzenie na DT, a Heniek też zasiedziały.
Na wybiegu byli już kilka razy razem i Heniek nawet za bardzo za nią nie latał, przynajmniej dużo mniej niż przy moich.
Dzisiaj zwolni mi się 120-tka po wyjeździe Miguela i spróbuję ich razem wsadzić do klatki. Jakby jeszcze nauczyli się wychodzić po kładce to mieli by jeszcze wybieg całodobowy. Zobaczymy co z tego wyjdzie

Henio ma tam u Ciebie jak w raju z tymi wszystkimi babeczkami