Strona 28 z 37
Re: Naleśnikarnia bez Naleśnika[*]: Nicek, Wicherek i Florek
: 12 sty 2017, 10:33
autor: dominika45

Bardzo Wam współczuję.. bardzo..
Re: Naleśnikarnia bez Naleśnika[*]: Nicek, Wicherek i Florek
: 12 sty 2017, 10:36
autor: Asita
Myślę, że słuszną decyzję podjęliście. Świnka, co nie może się ruszać na pewno nie ma komfortu życia...mimo, że jak pisałaś, jadł, kwikał...przecież wiadomo, ile te miśki lubią brykać, chodzić, wąchać...

Re: Naleśnikarnia bez Naleśnika[*]: Nicek, Wicherek i Florek
: 12 sty 2017, 15:52
autor: Prosiakowo
Czytam i wspomnienia wróciły. Też musiałam się rozstać z 9 -letnim Hamtarem. Był sparaliżowany, miał odparzenia, kuper musiałam mu czyścić, bo się nie załatwiał. Do końca miał dobry apetyt i chciał żyć. A ja i tak miałam wyrzuty sumienia. Był z nami tak długo, że dzieci nie pamiętały czasów bez Hamtara.
Re: Naleśnikarnia bez Naleśnika[*]: Nicek, Wicherek i Florek
: 12 sty 2017, 19:16
autor: porcella
Możemy pomagać naturze ile się da. Ale gdzieś jest granica. Myślę, że jeśli zwierzę nie jest w stanie się ruszać, a przewód pokarmowy jest ostatnim dobrze działającym narządem, to natura została oszukana dokarmianiem i lekami. I już jest pewnie czas. Smutne to zawsze, ale chociaż jest czas na pożegnanie.
Re: Naleśnikarnia bez Naleśnika[*]: Nicek, Wicherek i Florek
: 12 sty 2017, 19:30
autor: Miłasia
Bardzo współczuję

, dla Naleśniczka światełko na drogę

Re: Naleśnikarnia bez Naleśnika[*]: Nicek, Wicherek i Florek
: 12 sty 2017, 22:16
autor: Marikaaa
Ech, no właśnie do zwierząt trzeba przyłożyć inną miarę... Bo przecież w ludzkim świecie z nabytą niepełnosprawnością żyje się dalej (dlatego sam brak chodzenia nijak nie łączy mi się w mózgu z eutanazją). Ba, i z cierpienia jakąś korzyść czasem umiemy wyciągnąć. Musiałam sobie powiedzieć/przypomnieć, że Naleśnik to nie jest człowiek. Taki zwierzak nie kombinuje, nie rozstrząsa przeszłości, nie planuje jutra, on po prostu wie, że go boli - teraz. Dlatego musieliśmy go odpersonalizować, spojrzeć jak na samo fizyczne ciałko, pomijając jego wolę życia. Hm, ale mnie egzystancjalne myśli nachodzą po dzisiejszym pogrzebie (gwoli ścisłości - ludzkim, nie zwierzęcym

).
Aż się Naleśnik zdziwił...

Re: Naleśnikarnia bez Naleśnika[*]: Nicek, Wicherek i Florek
: 12 sty 2017, 22:48
autor: porcella
Mądrze mówisz...
Re: Naleśnikarnia bez Naleśnika[*]: Nicek, Wicherek i Florek
: 13 sty 2017, 8:44
autor: sosnowa
Bardzo mądrze.
Dziękuję. Nawet nie wiesz jak mi pomogłaś.
Re: Naleśnikarnia bez Naleśnika[*]: Nicek, Wicherek i Florek
: 13 sty 2017, 12:40
autor: katiusha
Trzymaj się

Dałaś mu wszystko, co najlepsze.
Naleśniczku biegaj teraz za TM, jak szalony. Znów możesz.

Re: Naleśnikarnia bez Naleśnika[*]: Nicek, Wicherek i Florek
: 17 sty 2017, 23:14
autor: Marikaaa
To było dla nas ważne, że mieliśmy gdzie napisać. Dziękujemy bardzo za wszystkie ciepłe słowa.
Chciałabym, żeby kolory już wróciły... Naleśnik jest zbyt ryżopiękny na czarnobiałe foty.
