CAVIARNIA

Ale jak kobitka zasunie kilka ciosów to widownia cichnie

Ale ile musiałam oberwać po drodze...

Powiem Ci Kaoru, że mój siostrzeniec trenuje judo od ok 2 lat. On ma 9 lat teraz. Byłam z nim raz na zawodach, tam jest kilka dziewczyn....Niektórych to się bałam....siostrzeniec też.. i oczywiście przegrywał i schodził z maty z rykiem....

Z doświadczenia powiem że kobiety są znacznie bardziej zacięte w sportach walki Nie wychodzi to na dobre Walka chłopców/mężczyzn jest zwykle taktyczna, sensowna, ogląda się ją przyjemnie, na koniec nawet jeśli werdykt był krzywdzący zawodnicy kończą wszystko uściskiem dłoni a później rozmawiają ze sobą jak starzy kumple. Kobiety/dziewczyny walczą jak wygłodniała zwierzyna, większość ciosów nie ma sensu bo w emocjach nie panują nad sobą, w amoku nie słyszą nawet sekundantów a po werdykcie (nawet ekstremalnie klarownym i sprawiedliwym) psioczą jedna na drugą

Oczywiście nie zawsze tak jest ale to taki stereotyp który często się sprawdza

Obie opcje fajne

Dlatego tak boją się lasek w woju...3xbardziej zawzięte
W sumie wrogie środowisko, więc power na maxa

Znaczy się Katiusha boją się Ciebie w woju? Powinnaś ich od razu pod płotem wszystkich poustawiać, żeby trawę zbierali A ten, kto przyniesie jakieś suche i zgniłe źbła na wychłostanie Albo Kaoru zrobi chacia! z obrotu i facet czołga się po nowy towar płacząc....muszę lepiej iść już spać....

Asita U make my day!!! Ja akurat się zasymilowałam i zostałam przyjęta jako "swojak" Ale jak d-ca nie może czegoś załatwić, wysyła mnie - tajną broń
A z tą akcją "trawa" musze się poważnie zastanowić
Moja krav maga troszkę już zardzewiała, ale dalej wiem gdzie najbardziej boli

Już wiem jaką karę stosować w razie nieposłuszeństwa na treningu

Kaoru22 pisze:Już wiem jaką karę stosować w razie nieposłuszeństwa na treningu

aż się boję spytać