
Pinki zasnęła przed chwilą u mnie na rękach wtulona we mnie i swoją ukochaną pastuszkową norkę, rozpłaszczona jak naleśnik, wyciągając do tyłu całe nogi i stopiszcza jak takie chude misie-patysie




Czekamy teraz na dostawę ziółek z Super Świstaka. Zamówiłam malutkiej profilaktycznie m.in. jeżówkę na odporność, mam nadzieję, że będzie chętnie skubać dziewczyna.