Re: *Zuzia, Myszka, Gruszka i Cafleen zwana Kafelkiem*+ Józe
: 16 sie 2015, 20:45
Wycałuję
Legowisko od cioci Marzenki.
A dzis wybrałysmy się po trawę do Wilanowa- wracająć weszłyśmy do cafejki na rurki i kawę- Pan , który mnie obsługiwał to jakaś pomyłka- nie powinien obsługiwac klientów. Nie jestem osoba marudzącą , ale on mnie zszokował. Najpierw cos pod nosem wyszeptał , ze czekolady nie ma, to zażyczyłyśmy sobie latte- godz 20.30 a pan mi na to, że jest za późno on zamyka o 21. Za późno??? ja wypije kawe w 10 min!!! Ale nie ma juz osoby zmywającej. Jakąs pani się "zlitowała" i oznajmiła , ze zmyje dwie szklani po nas, bo wypijemy szybko :)Dostałysmy ta kawę, rurki na tacce papierowej (no zmywac nie trzeba!!!!!) , wypiłam, ale więcej juz nie odwiedzę Cafe Zielona budka.


A dzis wybrałysmy się po trawę do Wilanowa- wracająć weszłyśmy do cafejki na rurki i kawę- Pan , który mnie obsługiwał to jakaś pomyłka- nie powinien obsługiwac klientów. Nie jestem osoba marudzącą , ale on mnie zszokował. Najpierw cos pod nosem wyszeptał , ze czekolady nie ma, to zażyczyłyśmy sobie latte- godz 20.30 a pan mi na to, że jest za późno on zamyka o 21. Za późno??? ja wypije kawe w 10 min!!! Ale nie ma juz osoby zmywającej. Jakąs pani się "zlitowała" i oznajmiła , ze zmyje dwie szklani po nas, bo wypijemy szybko :)Dostałysmy ta kawę, rurki na tacce papierowej (no zmywac nie trzeba!!!!!) , wypiłam, ale więcej juz nie odwiedzę Cafe Zielona budka.
