CAVIARNIA

Jak te stadka owiec pięknie się komponują z górami i halami Zawsze mi na myśl przychodzi: Cudze chwalicie, swego nie znacie.. A góry o każdej porze roku i w każdej pogodzie mają to COŚ! W sumie jestem półgóralką niskopienną, bo tata z Żywca

DZIEŃ 3




W drodze do Jaskini Dziura




















Widok z Gubałówki




Pszczółka






Malutka tęcza




Kasprowy Wierch - widok z Gubałówki

Jako mgr geologii (przed wojskiem UW skończyłam ) jestem ZACHWYCONA fotami skał i jaskinią! Na obozie terenowym za czasów studenckich pewnie pilnie studiowalibyśmy genezę, wiek, skład, wiek po skamieniałościach przewodnich albo po superpozycji...Echhhh To se ne wrati...

Owce muszą być bo co to za góry bez owiec

DZIEŃ 4 - ostatni
Dolina Kościeliska











































Chcieliśmy iść do Smoczej Jamy i Wąwozu Kraków ale sobie odpuściliśmy. Droga była dość ciężka, my daleko zaszliśmy, do tego był upał a do wąwozu według mapy mieliśmy jeszcze godzinę drogi...Ale kawałek poszliśmy żeby się ochłodzić bo jak zeszliśmy z głównego szlaku to były już zupełnie inne widoki













To tyle jeśli chodzi o zdjęcia. Teraz muszę nadrabiać wszystkie wątki bo przez ten czas nie siedziałam na forum...

Prawie jak hallelujah mountains w Awatarze... Ale TE są prawdziwe!

łowiecki!

fotki super! jak to jest, że Ty masz bliżej do morza i jeździsz w góry a ja mam bliżej w góry i jeżdżę nad morze

Biedny Fruguś.. miejmy nadzieję, że leki nie będą miały żadnego negatywnego wpływu a zarazem pozwolą uniknąć kolejnych ataków

Nala w tej norce z brudną mordką no i Nuuuuciiiaaaa

Ile pięknych zdjęć , zazdroszczę wyprawy. Mam nadzieję, że Frugo lepiej się poczuje po lekach i za to

katiusha pisze: A to mnie rozwaliło! SUPER!

Wywaliłam się na plecy i kwiczę Cała poczekalnia ludzi w pracy a ja się ciesze jak głupi do sera.

Fotki super

Ale się naoglądałam! Nie wiem, który widok piękniejszy, ale wszystkie mnie ucieszyły...

Widoczki są naprawdę piękne
Katiusha? Mgr geologii? No proszę