Strona 29 z 58

Re: Polska przyroda

: 10 wrz 2016, 20:17
autor: Dropsio
No, chomik, europejski w dodatku. Nóżki ma, główkę, króciutki ogonek... I jest wielkości świnki morskiej :szczerbaty: Występuje dość rzadko, populacja bardzo szybko spada, więc niestety grozi mu wymarcie. http://www.karetta.pl/przyroda/tag/zdje ... pejskiego/

Re: Polska przyroda

: 11 wrz 2016, 19:53
autor: martuś
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Polska przyroda

: 12 wrz 2016, 11:43
autor: paprykarz
Aaaaa kaczki! Uwielbiam :love:
Chomiki Europejczyki też mi się podobają :)

Re: Polska przyroda

: 12 wrz 2016, 13:53
autor: lubię
Dropsio pisze:No, chomik, europejski w dodatku. Nóżki ma, główkę, króciutki ogonek... I jest wielkości świnki morskiej :szczerbaty: Występuje dość rzadko, populacja bardzo szybko spada, więc niestety grozi mu wymarcie. http://www.karetta.pl/przyroda/tag/zdje ... pejskiego/
Noo, większej połowy świnki morskiej ;) Ale waleczny jest jak lew :szczerbaty:

Re: Polska przyroda

: 12 wrz 2016, 16:42
autor: Dropsio
Wielkości Dropsa, o :szczerbaty:
W obecność chomika zwątpiłam - znaleźliśmy wczoraj przy jednym z wyjść martwego maluszka, bez futerka itd. Wyjście było płytko rozkopane, dalej tunel był znacznie węższy. I teraz się zastanawiam - może jednak to są bardzo mocno rozkopane norki jakichś myszy? Z drugiej strony nie wygląda na rozkopane, jest normalny tunel a nie rozryte wejście, ale te zwężenie później... No cóż - podrzucę jutro jabłko, może zostaną jakieś ślady ząbków, to trochę ułatwi sprawę :P

Jakoś tydzień temu koleżanka doniosła mi o watasze wilków która od dłuższego czasu kręci się po okolicznych lasach (ma sąsiada myśliwego ). A w ten weekend ponoć kilka km od Lwówka znaleziono tropy i odchody niedźwiedzia. :shock: :twisted:

W weekend oczywiscie byliśmy nad rzeką, zimek usiadł mi tuż koło ucha! :love: Ale przed obiektywem zasiąść nie chciał tak ładnie. Prawdopodobnie znaleźliśmy też jego norkę. Kolejne stadka nurogęsi zatrzymały się na "postój" na Bobrze. W dodatku wróciły perkozki - jeden dorosły i młodziak.
W weekend planujemy wypad do Warty Bolesławieckiej, jest tam zbiornik wodny na którym ponoć lubią zatrzymywać się ptaki na przelotach, tydzień temu było stadko (20 szt) kulików wielkich i różne kaczki (m. in. cyraneczki, płaskonosy).

Re: Polska przyroda

: 12 wrz 2016, 17:18
autor: lubię
Dropsio pisze:Jakoś tydzień temu koleżanka doniosła mi o watasze wilków która od dłuższego czasu kręci się po okolicznych lasach (ma sąsiada myśliwego ). A w ten weekend ponoć kilka km od Lwówka znaleziono tropy i odchody niedźwiedzia. :shock: :twisted:
Eej, a pamiętacie, jak kiedyś w wiadomościach co jakiś czas podawali sensacyjne wiadomości o tajemniczym zwierzęciu, które atakuje samotne samochody w lesie przegryzając im kable, i wychodziło, że to mutant (kuny, lisa i szatana, na przykład :szczerbaty: )? Może teraz też tak robią, nie wiem, bo zrezygnowałam z tego wątpliwego źródła informacji całkowicie ;)

Re: Polska przyroda

: 12 wrz 2016, 19:48
autor: urszula1108
Jest konkurs foto z kategorią przyroda http://www.empikfoto.pl/kfe.
Sądzę, że jeśli weźmiecie udział, to macie szanse, bo zdjęcia w tym wątku są super :D

Re: Polska przyroda

: 13 wrz 2016, 4:28
autor: Asita
Chyba sobie kupię książkę co by się dokształcić o zwierzakach w Polsce... :lol:
Mi żaden mutant kabli w aucie nie przegryzł, ale sianka sobie naniósł trochę i wgryzł się w gąbkę od maski.... :idontknow:

Re: Polska przyroda

: 13 wrz 2016, 12:53
autor: lubię
Nam regularnie przegryzał, żarcie znosił... W końcu owinęliśmy wszystkie przewody wężem ogrodowym. Wygląda wątpliwie, ale ile razy jednego roku można wymieniać przewód od płynu chłodniczego (ulubieniec kun).

Re: Polska przyroda

: 13 wrz 2016, 16:40
autor: Dropsio
Nasz "mutant" nie dość, że kable przegryzał to znosił pod maskę takie skarby jak pierogi ruskie z sezamem albo zafarbowana na różowo bułka :lol:

Kolejne mini-odkrycia. Znaleźliśmy miejsce gdzie krogulec skubie swoje ofiary, jak na razie udało nam się zidentyfikować oskub gołębia i młodego szpaka. Podejrzewamy że krogulec, bo wśród pierza jego nieszczęsnych ofiar była też lotka "oprawcy".
Drugie cieszy mnie jeszcze bardziej - najprawdopodobniej zimki przeprowadzają kolejny (trzeci?) lęg! Tzn. cały czas lata sobie nad rzeką para (zimki są bardzo terytorialne i poza sezonem lęgowym nie akceptują "towarzystwa"), która kręci się koło jednej skarpy, potem w niej znika (sprawdzaliśmy, jest norka!), żeby po wylocie wpaść do wody na szybką kąpiel (jako, że młode długi czas siedzą w norce, to po pewnym czasie jest w niej masę odchodów i wypluwek. No a brudne piórka tracą swoje właściwości, więc rodzice muszą dbać o higienę i często się "kąpać")

Asita, książka niepotrzebna - wystarczy często zaglądać do tego wątku :lol: