
Frugo z tym żołędziem to robił jak mój siostrzeniec z piłką, gdy miał 2 lata....rzucał piłkę pod taras, gdzie trzeba było się czołgać, żeby coś wyjąć, i potem wował "Lali..." - w sensie babcię, żeby mu wyjęła

Pożeranie arbuza


Moderator: pastuszek
To jest coś takiego http://www.zooplus.pl/shop/koty/przysma ... lne/141981 . Frugo najpierw tym się bawi a później zjada (tak jak na prawdziwym polowaniukatiusha pisze:A co to to co Frugo skonsumował na końcu zabawy? Ja myślałam, że to drewienko i jak ke przełknął to oniemiałam
Kiedyś dziewczynki zapraszały ale ciocia nie przyjechałapaprykarz pisze: Aż dziwnie, że ja się jeszcze do Ciebie nie wprosiłam hehehhe