Strona 30 z 37

Re: Major, śremski świń

: 04 sty 2016, 22:23
autor: katiusha
:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Major, śremski świń

: 04 sty 2016, 22:36
autor: isabellum
Trzymaj się Majorze :fingerscrossed: może RodiCare akut by pomógł? Pamiętam, że Pit Pit jak się zagazowała to go dostawała.

Re: Major, śremski świń

: 04 sty 2016, 22:49
autor: porcella
Majorku, proszę! :pray:

Re: Major, śremski świń

: 05 sty 2016, 11:37
autor: patic6
isabellum pisze:Trzymaj się Majorze :fingerscrossed: może RodiCare akut by pomógł? Pamiętam, że Pit Pit jak się zagazowała to go dostawała.
Skład ma całkiem całkiem, hmmmm... A ja przed wypłatą :glowawmur:
Dziś znów lepiej, przez noc nie stracił na wadze, sianko zjada, pręty piłuje... Tylko brzuch jak był wielki i zagazowany, tak jest :think: Wszystkie świnie dostały ogórka, a jego musiałam wynieść do innego pokoju, żeby mu przykro nie było :(

Re: Major, śremski świń

: 05 sty 2016, 12:40
autor: statler
Majorze, weź się w garść :fingerscrossed:
Nie po to wiozłem Cię ze Śremu przez Warszawę do Pabianic, żebyś teraz w Poznaniu nie mógł bąka puścić... ;)

Re: Major, śremski świń

: 06 sty 2016, 22:11
autor: patic6
statler pisze:Majorze, weź się w garść :fingerscrossed:
Nie po to wiozłem Cię ze Śremu przez Warszawę do Pabianic, żebyś teraz w Poznaniu nie mógł bąka puścić... ;)
Uśmiałam się :rotfl:
A Major chyba wziął sobie do serca. Waga zatrzymała się na 1000g i już dalej nie spada. Ma apetyt. Jest jeszcze zagazowany, bobki jakieś dziwne (małe i suche, jakby na sznureczku, dotychczas tylko u świń karmionych ręcznie takie widziałam), ale jesteśmy dobrej myśli, skoro je sam i bobczy to gazy też jakoś wyjdą, nie?

Re: Major, śremski świń

: 06 sty 2016, 23:02
autor: porcella
Prawda, że Statler ma talent do kondensacji?
Nie lubię takich bobków. One niedobre są, znaczy, że tam jeszcze nie wszystko ok, ale dobrze, że w ogóle są! I tego sobie zyczymy dalej, już bez żadnych sznureczków. :fingerscrossed:

Re: Major, śremski świń

: 07 sty 2016, 6:25
autor: atka1966
:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Major, śremski świń

: 07 sty 2016, 9:58
autor: Asita
U mnie były takie sznureczkowe bobki długo (znaczy u Żurka :lol: ) a z badań wyszło tylko, że uboga flora bakteryjna...znaczy "tylko"...ale do wyleczenia :)

Re: Major, śremski świń

: 13 sty 2016, 13:02
autor: patic6
Dziękujemy za kciuki, niestety waga dalej leci, już 950g... i bobki nadal dziwne, nieforemne i mało. Zagazowany jest lekko, na pewno większość gazów już zeszła. Niby je, niby pije, niby piłuje kraty (a nawet ugania się za Koko), ale większość czasu leży w norce lub tunelu jakiś taki bez życia, jakby jednak coś mu dolegało. Polubił leżakowanie pod kocem, mimo że jeszcze nie dawno miał dość po ok 10 minutach, w tym czasie zawsze się zdążył zbobczyć, zsikać, znudzić i wyłaził w poszukiwaniu czegoś ciekawego.

Z takim dziadkiem-emerytem mi się teraz kojarzy. Termoforek, ciepły kocyk i nic więcej do szczęścia nie trzeba. To możliwe, że tak się świnior po prostu starzeje? :think: