CAVIARNIA

No generalnie hodują, co wyjdzie, no i chyba sprawdzają, na co wrażliwe. Chociaż już widzę, że to grzyb, na który nie dziala clotrimazol. Grzybica to u zwierzat futrzastych straszne paskudztwo, bo zajmuje skorę, powoduje wypadanie wlosów, strupy i w ogóle samo dno.
A tak wygląda Sroka biedna, ale zrelaksowana.

A samopoczucie psychiczne najważniejsze!Sroczko,kuruj się!

Labo napisalo, że na razie nic nie wyrosło ale wynik definitywny jest po 4 tygodniach...

Grzbiet prawie dobrze, za uszami jako tako, teraz cierpią stopy... Propolis raczej działa, ciekawe, czy trwale. No i co jej jest? Wczoraj wieczorem męczyłam ją chyba z godzinę: kąpiel w malasebie - 10 minut namaczania świnki, potem płukanie, wycieranie, suszenie... Potem smarowanie. Przy ktoryms zabiegu nie wytrzymała i dziabnęła mnie w fartuch... Wyraźnie biedna ma kompletnie dosyć.

Porcello,z grzybami tak jest-walka nieustanna!Ja mam tak z psem.Ciągle.Teraz podbrzusze- i nic nie rośnie od kilku tygodni,a na preparaty grzybowe reaguje wybiórczo...Sroczko,będzie dobrze,jeszcze trochę dewastacji futerka...Trzymajcie się cieplutko!

Sroczka jest taka smutna, serce mi się kraje, jak z nia gadam przy dokarmianiu...

trzymajcie się

Sroczko ! Porcello,jak tam?