Re: Naleśnikarnia bez Naleśnika[*]: Nicek, Wicherek i Florek
: 23 sty 2017, 17:07
Może dawenna nie zawsze wpycha do transportera wszystkie, jakie.ma w domu? 

Forum Stowarzyszenia Pomocy Świnkom Morskim
https://forum.swinkimorskie.eu/
Myślisz? A przecież to takie praktyczne rozwiązanie.sosnowa pisze:Może dawenna nie zawsze wpycha do transportera wszystkie, jakie.ma w domu?
Ależ jest świetnie! Szkoła dobrych manier u Pontusa z Loczkiem nie poszła całkiem w las. Nikt nikogo nie pogryzł, a ja tydzień temu zastanawiałam się czy to łączenie potrwa 3 sekundy czy 3 minuty... Zresztą pierwszy głód można zaspokoić elegancko jedząc z jednej miski.porcella pisze:Wstyd mi za Nicka, że taki niewychowany...
Nam najpierw serce się krajało, gdy osamotniony Nicuś nawoływał kolegów. A później rzeczywiście Florek zaczął odstawiać szopkę, zresztą tak samo zachowywał się przy pierwszym podejściu do łączenia 1,5 roku temu. Wtedy schował się na parę godzin w kapciochu za Naleśnikiem (dopóki dziadzio nie wybrał się na przechadzkę), potem wybrał sobie swój kącik i odganiał każdego kto próbował się zbliżyć. Teraz leciał przytulić się do nas, skarżąc głośno, a następnie wymyślił sobie tę kryjówkę w butach. No cóż, gdy coś pałaszują we trzech, Nicek, zwykle z jeszcze pełną gębą, zaczyna wąchać czy koledzy nie mają przypadkiem czegoś jeszcze lepszego. Riposta Wicherka: Sio! Moje!!! Om niom mniom.. Odpowiedź Florka: Chamstwo! Uciekam stąd! To nie do pomyślenia! Lokal ostatniej kategorii po prostu! Brrr...Asita pisze:Najsłodszy bamboszek świataAle szkoda mi go...
O tak! Jednak okazało się, że da się spać nawet bez takiej osłony. Wiadomo koszyk z sianem wygrywa.sosnowa pisze:daszek nad głową to podstawa