Strona 4 z 23
Re: Listopadowe samczyki 2013 - szukamy DT
: 11 lis 2013, 21:27
autor: porcella
To chyba nie o to chodzi, oni mają tam jakiś plan zajęć, czy coś, to "po 12" to jest warunek wstępny. I tak Cie do labu nie wpuszczą, czasem nawet do korytarza nie mogą, zależy, co robią, dr Jola nie ma na to raczej wpływu. Aj, pieczątke jeszcze wziąć od Pucki po drodze dobrze by było jakoś.
Re: Listopadowe samczyki 2013 - szukamy DT
: 11 lis 2013, 21:33
autor: Beatrycze
Pieczątka

, do pucki mam też ze 20 km...
Re: Listopadowe samczyki 2013 - szukamy DT
: 11 lis 2013, 21:36
autor: porcella
No nie, kochana, Pucka pracuje w Śródmieściu, to po drodze na Chełmską. Zresztą, jak nie będzie pieczątki, to nikt Ci głowy nie urwie, podpiszesz sie czytelnie i tyle. Byłaś tam już, prawda?
Re: Listopadowe samczyki 2013 - szukamy DT
: 11 lis 2013, 21:45
autor: pucka69
A gdzie jest np. pieczątka którą miała kapuszek? JD? Dała Ci ją?
Re: Listopadowe samczyki 2013 - szukamy DT
: 11 lis 2013, 21:46
autor: Beatrycze
Byłam i do korytarza wpuszczali mnie. Nie będziemy gdybać, do pucki jazda samochodem to koszmar dla mnie z parkowaniem itd itp. Pisałam do sel. może będzie na Bemowie i mi zostawi pieczątkę.
Re: Listopadowe samczyki 2013 - szukamy DT
: 11 lis 2013, 21:50
autor: PALATINA
Beatrycze pisze:Maluchy, ale zawsze się tłuką. Ja mogę zostawić dla Ciebie klatkę , może 70 albo 80.
Ok, zostaw. Dzięki.

Re: Listopadowe samczyki 2013 - szukamy DT
: 11 lis 2013, 21:55
autor: Iza
Ja odpadam. Może dr_granda? Chyba nie ma teraz tymczasów, jeśli dobrze kojarzę.
Re: Listopadowe samczyki 2013 - szukamy DT
: 11 lis 2013, 21:55
autor: seledynek
Pieczątka zawsze jest na Bemowie dla rodziców jakby listonosz coś przynosił.
Re: Listopadowe samczyki 2013 - szukamy DT
: 11 lis 2013, 21:58
autor: porcella
@Beatrycze, zadzwonię jutro do dr Joli z rana, zapytam o godziny i od razu do Ciebie oddzwonię, żebyś wiedziała przed rozmową z Medicavetem.
Re: Listopadowe samczyki 2013 - szukamy DT
: 12 lis 2013, 11:05
autor: Cynthia
Fenek chyba niedługo tymczasy wydaje, mogę dla niej parę wziąć za dwa tygodnie... Z transportem do Gorzowa jest chyba problem - a do raczka to lepiej baby dawać... W stolicy nie mogą zostać te trzy powiedzmy?