Strona 4 z 5

Re: Tilia - szara sheltusia i Alarm z Łodzi

: 02 gru 2014, 14:22
autor: Vestris
To się cieszę :) Muszę jeszcze przekonsultować z moim TZ ile bierzemy prosiąt. Na pewno wezmę dwie, bo dziewczynki muszą mieć towarzystwo.
Przy okazji - bardzo duży problem stanowi to, że jestem z Poznania? Dzwoniłam wczoraj do Pani Magdy na telefon adopcyjny i póki co nie ma prosiaczków z moich okolic. Ale też mówiła, że raczej transport da się ogarnąć :)
Co do klatki to mam taką na 100 cm (jeśli dobrze pamiętam, ale jest bardzo duża i typowa dla świniaków). Pozdrawiam.

Re: Tilia - szara sheltusia i Alarm z Łodzi

: 02 gru 2014, 16:24
autor: kimera
Odległość jest tylko o tyle problemem, że trzeba poczekać, aż ktoś będzie jechać w tym kierunku.
Klatka 100 cm jest odpowiednia, jeśli świnki będą wychodziły na spacer. Tilia i Alarm nie są ze sobą związane, ale z drugiej strony nie ma też między nimi większych konfliktów. Z reguły każda siedzi sobie w innym kącie. Alarm jest bardziej lękliwa.

Re: Tilia - szara sheltusia i Alarm z Łodzi

: 02 gru 2014, 17:47
autor: Vestris
Ten indywidualizm rasy sheltie to chyba nie jest przypadek :D Moja poprzednia shelti też taka była. Ale jak przyszło co do czego, to jednak trzymała się razem z rozetką (Tosią).
Co do spacerów - jasne, że będę je wypuszczała :) Wszystkie z moich zwierząt miały tyle swobody ile chciały. Klatkę zamykałam tylko na noc i na czas, gdy byliśmy w pracy.
Zatem - jeśli jest to możliwe, to poproszę o rezerwację dziewczynek (Tilii i Alarmu). Pozdrawiam.

Re: Tilia - szara sheltusia i Alarm z Łodzi

: 12 gru 2014, 23:57
autor: kimera
Panienki przytulają się do siebie w norce, a w kocyku na kolanach przyjmują przedziwne pozy, wyciągają tylne nogi, i bezustannie pokwikują. Słodkie są!
Edit. 13 grudnia: pojechały do nowego domu, do Poznania.

Re: Tilia - szara sheltusia i Alarm z Łodzi

: 13 gru 2014, 18:54
autor: Vestris
Dziewczynki właśnie poznają swój nowy dom i ochoczo jedzą wszystko, co jest wokół. Jak będę miała dostęp do lepszego światła i aparatu to porobię im zdjęcia. Podróż przebiegła dobrze, dziewczynki przez większość czasu spały. Bardzo dziękuję kimerze za dotychczasową opiekę nad prosiaczkami i patic6 za WPA. Do usłyszenia wkrótce :D

PS. Alarm chyba zostanie nazwana Amber, bo jakoś język sobie łamię na jej dotychczasowym imieniu :D

Re: Tilia - szara sheltusia i Alarm z Łodzi

: 20 sty 2015, 21:01
autor: Vestris
Chciałabym załączyć zdjęcia dziewczynek, ale wiem jak. Pomoże ktoś? :)

Re: Tilia - szara sheltusia i Alarm z Łodzi

: 20 sty 2015, 21:20
autor: twojawiernafanka

Re: Tilia - szara sheltusia i Alarm z Łodzi

: 20 sty 2015, 21:52
autor: Vestris
Z nieba mi spadłaś :D Dziękuję! Mam nadzieję, że teraz wstawię zdjęcia dziewczynek :)

Tutaj Tilia i Amber siedzą między szafą i kanapą; lubią to miejsce od kiedy u mnie są, więc szybko uszyłam im poduszkę:
Obrazek

Teraz będzie cała seria dziewczynek w połowie kolacji :D
Tilia kradnie marchewkę (jabłko nmie zdążyło załapać się na foty):
Obrazek

Teraz Amber:
Obrazek

Dziewczynki razem :)
Obrazek
Obrazek

Hacjenda dziewczynek. Na pięterkach leżyska hand-made. Planuję jeszcze zrobić im kładeczkę między pięterkami. Być może jutro już uda mi się ją zrobić :D
Obrazek

Re: Tilia - szara sheltusia i Alarm z Łodzi

: 20 sty 2015, 21:57
autor: twojawiernafanka
Urocze panienki :love: I ładnie sobie mieszkają. Wybieg 24 na dobę? :)

Re: Tilia - szara sheltusia i Alarm z Łodzi

: 20 sty 2015, 22:04
autor: Vestris
Tak :D Jeśli jesteśmy z TŻ w domu, to zawsze dziewczynki mają otwartą klatkę. No i przed wejściem zawsze leży ta płaska poduszka, którą widać na klatce. Poprzednie prosiaki nauczyły mnie też, by zawsze blokować dostęp do kabli i też tak robimy.
Co mnie zaskakuje - gdy dziewczynki spacerują po mieszkaniu, to nigdzie ani nie siusiają, ani nie bobczą (no czasem Tilia gdzieś zostawi małą plamę). A w klatce robią w dwóch osobnych kącikach.