Strona 4 z 5
Re: Rokoko - jasne złoto z niespodzianką:) [W-W] wst. rezerw
: 15 gru 2014, 16:38
autor: martu.ha

oszalałam!
Krówka z białymi połówkami uszu!
I czarna smoła Mrówka

Re: Rokoko - jasne złoto z niespodzianką:) [W-W] wst. rezerw
: 15 gru 2014, 18:19
autor: Cynthia
Jaka piękna czarna świnka

Re: Rokoko - jasne złoto z niespodzianką:) [W-W] wst. rezerw
: 15 gru 2014, 20:02
autor: kimera
Cudne maluszki, takie mięciutkie i czyściutkie

. A to zdjęcie z cycem wymiata! Jest takie unikalne, że warto byłoby je pokazać światu. Mogę wkleić na GL?
Re: Rokoko - jasne złoto z niespodzianką:) [W-W] wst. rezerw
: 15 gru 2014, 20:42
autor: lubię
Wklejaj, niech świniom służy

Re: Rokoko - jasne złoto z niespodzianką:) [W-W] wst. rezerw
: 19 gru 2014, 13:36
autor: lubię
Pytał się ktoś, czy Rokoko złagodniała. No więc nie, ani trochę. W zasadzie to się bardziej oswoiła i jest coraz gorzej. Już załapała, że można mieć sporą przestrzeń tylko dla siebie i bardzo sobie ceni tę możliwość. Ostatnio w czasie sprzątanie wypuściłam ją z maluchami na cały pokój, gdzie nie wszędzie jest miękko i nigdzie swojo. Ku memu zdumieniu w ogóle się nie speszyła, od razu zaczęła zwiedzać i obwąchiwać teren, i najwyraźniej spodobało się jej to zajęcie. Potem wypuściłam Juno i Dydko. Dydko jeszcze zdzierżyła, ale Juno ganiała za każdym razem, kiedy ją wyczuła w okolicy. Schowałam dziewczyny i wypuściłam Fredkę. I to już było przegięcie, Rokoko zostawiła zdziwione maluchy i łaziła za Fredką skubiąc ją systematycznie w zadek. Fredka próbowała ignorować zaczepki, ale w końcu nawet ona się wnerwiła. Matrixów itp. nie było, ale najwyraźniej, przynajmniej chwilowo, Rokoko jest świnką, która inne traktuje jako rywali do zajęcia przestrzeni, obok siebie toleruje tylko dzieciaki.
Re: Rokoko - jasne złoto z niespodzianką:) [W-W] wst. rezerw
: 19 gru 2014, 14:24
autor: martu.ha
No, skoro ma silny instynkt macierzyński, to po prostu broni warchlaków

Re: Rokoko - jasne złoto z niespodzianką:) [W-W] wst. rezerw
: 19 gru 2014, 22:21
autor: lubię
Instynkt to u niej leci jak bagaż z samolotu, jedyny odchył to tyle, ile się Ziemia zdąży obrócić... Jeszcze chwila i maluchy też będzie w zadki szczypać (w sumie, to ją rozumiem

). Teraz na moment wyluzowała, bo moje młodsze dziecię miało dyżur w zaopatrzeniu i tak wszystkim świniom nawaliło wszystkiego, że np. Rokoko uwaliła się koło miski, wsadziła łeb w górę karmy i z upojenia dobrobytem wywaliła kopyto przez kratki

Re: Rokoko i synowie, sp. zoo 8-) [W-W]
: 09 sty 2015, 20:21
autor: lubię
No to wszyscy mają rezerwację, bądź wstępną rezerwację. Jak dobrze pójdzie, to Rokoko już jutro wyląduje w DS, Mrówka niedługo, dla Krówki czekamy na WPA

Re: Rokoko i synowie, sp. zoo 8-) [W-W]
: 10 sty 2015, 2:07
autor: Cynthia
To Rokoko u Ciebie nie zostaje?

Re: Rokoko i synowie, sp. zoo 8-) [W-W]
: 10 sty 2015, 19:56
autor: lubię
Nie, z Fredką niezbyt za sobą przepadają, to je będę na siłę cisnąć? Poszła na próbę do Olgi. Pojęcia nie mam, jak to się skończy, bo rezydentka jest młoda, ambitna i jest rezydentką, a Rokoko choć wystraszona mocno, to i tak uważa, że królowa jest tylko jedna. Prać się nie prały, w pierwszej chwili nawet wykazały spore zainteresowanie, ale puszczone luzem albo się jeżą i bujają (bardziej rezydentka), albo unikają kontaktu. Od czasu do czasu Rokoko w przypływie odwagi ściga Pepper skubiąc ją w zadek. Pepper za to tak się rozkręciła w pokazywaniu, kto tu rządzi, że w końcu zaczęła straszyć również mnie

Wiecie może co się robi, kiedy stoi przed wami bokiem i buja się na nogach zjeżona świnka morska? Ja nie wiedziałam - i skończyło się pogryzionym paluchem

Mam nadzieję, że tylko ja jej do tego stopnia nie przypadłam do gustu i dla Rokoko będzie łaskawsza
