Bardzo dobrze

Obie dziewczynki są bardzo towarzyskie i wspaniale wykonują zadanie, które im powierzyłam. Miałam dwie pojedyncze samiczki, smutne były siedząc samotnie w klatkach, więc najpierw Gaja i Florka przyjęły do swojej willi Martę, a po kilku dniach dołączyła do nich Lilka. Ekipa wspaniała, jak je wypuszczę, to godzinami biegają po pokoju, skradają się za meblami i szaleńczo popcorningują, gdy wydaje im się, że przemknęły obok mnie niezauważone

Postaram się zrobić dziś jakieś zdjęcia, ale ostrzegam, że niestety na ich jakość nie mam za dużego wpływu...