CAVIARNIA

Basiu, jak na razie to większy ruch robi nasza Melka. Paulinka jest spokojna, nawet mało dźwięków wydaje. Przygląda się wszystkiemu. Myślę, że potrzebuje jednak kilku dni, żeby się przyzwyczaić do nowego otoczenia. Melka to co chwila na pięterku, hamaku itd, a ona raczej dostojnie zje i legnie gdzieś w rogu klatki Może Paulinka poczuła się starszą siostrą. Jednak najważniejsze, że się nie kłócą
Do mnie też się przyzwyczają, na razie dziwnie się przygląda. Jak je biorę dwie na kanapę to widzi jak Melka od razu skacze na mnie, a ona tylko łapkami stanie i patrzy czy wejść.... i co my tam robimy Kilka dni i jej serducho też skradnę. Widać jednak, że z 4 tygodniową świnką poszło jak po maśle, a tutaj muszę już się nagimnastykować, pewnie wcześniej przez pierwsze miesiące nie miała zbyt dużego kontaktu z człowiekiem... ale damy radę ... będę zdawać relacje z postępów

Paulinka też jest kontaktowa, ale widocznie musi przyzwyczaić się do nowego otoczenia . Myślę ,że 2-3 dni i się rozrusza

Basiu u nas jest coraz lepiej, widzę światełko w tunelu Dzisiaj przekupiłam ją dużą ilością zieleniny i potrzymałam ją troszkę w kocyku na rękach - zrobiłam taką jamkę kocykową i pozwoliłam się jej poprzyglądać ...... o dziwo przestała mnie dzisiaj kopać tylnymi nogami jak chciałam ją wyciągnąć z klatki lub wziąć z kanapy pierwszego dnia traktowała moją rękę jak inną świnkę i kopała mnie tylnymi nogami, więc dawałam jej spokój. Mela też kilka razy oberwała jak była zbyt natarczywa Na szczęście dzisiaj już jest dobrze, ale jeszcze potrzebuje z dzień, bo nie słyszę głośnych reakcji dźwiękowych na szelest reklamówki z zielonymi przysmakami. Wybiega razem z Melką, ale tylko coś delikatnie pod nosem pogada, pozdrawiamy

Paulinka pozwoliła się w końcu Meli przytulić - nawet nie chcę się ruszyć, żeby nie psuć tej chwili
światełko w tunelu jest już ogromne

Aniu, mówiłam Ci że ona z każdą świnką się dogada

A i do Ciebie nabierze zaufania , to bardzo kontaktowa świneczka jest , taka iskierka . do każdego się umie dopasować

Ana_P1 pisze: Paulinka pozwoliła się w końcu Meli przytulić - nawet nie chcę się ruszyć, żeby nie psuć tej chwili
światełko w tunelu jest już ogromne

Świetne wieści

Gratulacje A my z Pusią już po WPA, więc coraz bliżej teraz tylko logistycznie zaplanowac i Pusia z Zuzią się będą poznawały

cieszę się ,teraz już tylko wiadomość od Ciebie i pakujemy walizeczkę

Spakowana walizeczka?

Zuzia przyjedzie do Pusi z opóźnieniem bo wyjeżdżamy na wakacje a chce być cały czas jak się będzie aklimatyzowała Ale Pusia już się doczekać niemoże