Strona 4 z 5
Re: Fuga w poszukiwaniu domu [WARSZAWA]
: 25 sie 2015, 6:32
autor: porcella
Bardzo przepraszam, pochorowalam sie, musze odlozyc umowiona wizyte na kilka dni.
Re: Fuga w poszukiwaniu domu [WARSZAWA]
: 25 sie 2015, 8:25
autor: plachimki
Zdrowiej Porcello!
A Fuga cierpliwie czeka na koleżankę. Podskakuje, gada, grucha i gwiżdże, w kapciochu wyprawia takie cuda, że myślałam, że cały kapcioch z nią w środku zrobi fikołka. Chrupie warzywa i owoce- z arbuza najpierw zjadła skórkę, potem miąższ, zaś z marchewki zrobiła sobie sałatkę- tzn. pociachała marchew w drobne kawałeczki i wymieszała z pobliskimi bobkami.... Była oburzona, kiedy jej to posprzątałam. Ale i tak najważniejsza w życiu świnki jest sałata rzymska-znika do ostatniego kawałeczka!
Re: Fuga w poszukiwaniu domu [WARSZAWA]
: 25 sie 2015, 20:03
autor: porcella
No cóż. Lato bywa kapryśne i czasem przynosi również wredne bakterie... Damy radę

Re: Fuga w poszukiwaniu domu [WARSZAWA]
: 28 sie 2015, 16:37
autor: porcella
W niedzielę jedziemy do Dżaminy, zapoznawać Fugę z koleżanką. Prosimy trzymać kciuki, bo pierwsze podejście (do innej samiczki) nie przyniosło sukcesu. Ale już wiemy, że Fuga jest raczej przyjazna, jednak nie da sobie w kasze dmuchać.
Re: Fuga w poszukiwaniu domu [WARSZAWA]
: 28 sie 2015, 17:31
autor: sosnowa
Trzymamy mocno.
Re: Fuga w poszukiwaniu domu [WARSZAWA]
: 28 sie 2015, 21:30
autor: plachimki
Re: Fuga w poszukiwaniu domu [WARSZAWA]
: 30 sie 2015, 15:17
autor: porcella
Trzymać mi tam dalej
Fuga została u Dżaminy i sytuacja jest obiecująca, choć 100% pewności nie ma. Szisza - rezydentka - łagodna i spokojna podążała za Fugą krok w krok, Fuga twierdziła, że jest bardzo duża i na pewno rządzi, ale co z tego wyniknie - zobaczymy. Umowa podpisana, łączenie w trakcie...
Definitywnie to się okaże za tydzień - dwa, na razie świnki będą razem wybiegować, ale zamieszkają w podzielonej klatce, bo jednak chwilami straszenie było dość ostre.
Chciałabym, żeby Fuga się przyjęła - domek świetny, Szisza milutka, czego więcej trzeba
Fotki z łączenia:

zachowywały się jak podstoliny jakieś
Na razie przenoszę do Zarezerwowanych - ale mam nadzieję, że niedługo do Uratowanych

Re: Fuga u Dżaminy na próbnym łączeniu :-)
: 30 sie 2015, 15:21
autor: sosnowa
Będzie dobrze. osobne klatki i wybieg czynią cuda. Byle cierpliwość okazać. Widać, że dużo miejsca mają, dogadają się.
Trzymam mocno.
Re: Fuga u Dżaminy na próbnym łączeniu :-)
: 30 sie 2015, 15:43
autor: porcella
Byłyśmy z Pucką (dziękuję!

), w sumie interwencja z ręcznikiem była potrzebna ze trzy razy, i to taka raczej uspokajająca, nie żeby rozdzielać.
Czekamy na relację Dżaminy za dzień-dwa.

Re: Fuga u Dżaminy na próbnym łączeniu :-)
: 30 sie 2015, 16:14
autor: porcella
A tu proszę - od Dżaminy już fotka!
