Agatka zwana Szczotką [Szczecin] -w DS

[Cynthia]

[paprykarz]

Kontrolna morfologia wskazała postępujący stan zapalny Czyli jest gorzej niż poprzednio. Dołożone zostały inne antybiotyki. Leczymy i trzymamy kciuki

[martuś]

Biedna malutka Potrzebujecie czegoś? Jakieś leki, specjalistyczna karma, norki?
Może Agatkę też wrzucić do adopcji wirtualnych? Ja bym chętnie ją zaadoptowała wirtualnie

[paprykarz]

Chyba trzeba to zrobić. Zapytam mądrzejszych.

Jutro Agatka jedzie na kontrolę i spędzi ze mną i z moją Yeti cały dzień w pracy. Jutro siedzę od rana do wieczora buuu.

[patrycja]

Czekamy na wieści.

[paprykarz]

Pani dr stwierdziła, że jest minimalnie lepiej. Jeden antybiotyk odstawiliśmy ale dostałyśmy kolejny. Za tydzień znowu kontrola

[paprykarz]

Agatka je, trochę przybiera ale szału nie ma. Zwiększyliśmy dawkę Oxyvetu. Zobaczymy jak będzie.

[martuś]

Co słychać u Agatki?

[paprykarz]

U Agatki leki już odstawione, kontrolne badania krwi też wypadły lepiej. Niestety główka nadal przekrzywiona i pewnie już tak zostanie. Agatka jest prosiakiem "specjalnej troski". Wg pani doktor nie bardzo nadaje się do adopcji, chyba, że do kogoś kto nie zaprzepaściłby tego co udało się nam osiągnąć.

Mała zamieszkała z moim Farciarzem i zapałali do siebie wielką miłością. Czasem sobie chłopak poterkocze ale nie gania Agatki, nie gryzie (jak to robił innym samicom). Wcześniej mieszkał z moimi seniorkami ale one potrzebują spokoju Agatka nawet przytyła odkąd mieszka z "mężem". Waży 568g! Sukces
W związku z przebytą chorobą, niską wagą i innymi cudami, które ma Agatka, wnioskowałam aby została wiecznym tymczasem. Ale kurcze nie chcieliśmy aby czuła się jakaś "inna" niż nasze "dzieciaki".
Dlatego zdecydowaliśmy, że mała u nas zostanie. Nie jako wieczny tymczas Stowarzyszenia ale jako nasza prywatna córka

[Darjar]

Uwielbiam takie zakończenia . Buziaki dla córeczki .