Strona 4 z 11

Re: Loczek - Król Wybiegu :-) Warszawa rez. EveAnn

: 20 sty 2016, 22:00
autor: porcella
Na razie chłopcy siedzą oddzielnie, będą wychodzić na wspólne wybiegi i pomału się zapoznawać.

Oczywiście Loczek pojechał z umeblowaniem: domkiem, podusią od Roxy, podusią z pierwszego domu i legowiskiem od Diefenbaker. Bez tego legowiska życie Loczka nie byłoby tak wygodne :-)

Z nowego domu:
Obrazek

Obrazek

Re: Loczek - Król Wybiegu :-) Warszawa rez. EveAnn

: 21 sty 2016, 23:54
autor: porcella
Podobno sie dzieje...
a to pamiątkowy Loczek zagubiony w przestrzeni korytarza... :lol:

Obrazek

Re: Loczek - Król Wybiegu :-) Warszawa rez. EveAnn

: 21 sty 2016, 23:59
autor: cappuccino
wygląda jak mopik :lol:

Re: Loczek - Król Wybiegu :-) Warszawa rez. EveAnn

: 22 sty 2016, 0:07
autor: porcella
I podobnie jest skuteczny, jesli chodzi o zamiatanie... 8-)

Re: Loczek - Król Wybiegu :-) Warszawa rez. EveAnn

: 22 sty 2016, 8:48
autor: piju
Kilka takich "Loczków" i podłoga odkurzona :D

Re: Loczek - Król Wybiegu :-) Warszawa rez. EveAnn

: 22 sty 2016, 15:18
autor: EveAnn
Chłopaki dzisiaj w "nie w humorach"....po 10 minutach wspólnego wybiegu, Śledź został odciążony z kilku kępek włosów w tylnych rejonach swojego ciałka. Niestety zauważam u Śledzia, chyba jakiś syndrom poCzarnuszkowy...bo mój spokojny dotąd świń przy kontakcie z Loczkiem, zaczyna stawiać irokeza, zamiatać tyłkiem po podłożu i nadawać dokładnie tak jak Młody :( a w klatce zachowuje się jak świnia z ADHD, lata od lewej do prawej wciąż gadając.

Re: Loczek - Król Wybiegu :-) Warszawa rez. EveAnn

: 22 sty 2016, 19:35
autor: porcella
Obawiam sie, że to dwa dominujące samce... Któryś musi się dać zdominować, albo muszą sie przekonać, że ich siły sa równe - co jest niebezpieczne, jeśli sie gryzą. Loczek nie jest skłonny do zęboczynów, skubnięcie futra, to jeszcze nie problem.
Przed chwilą Czarnuszek u mnie w sposob nieplanowany spotkał się z Chrupciem (otworzyła się część wybiegu) i natychmiast rzucili sie na siebie w zwarciu, tak, że dopiero walenie ścierą do podłogi po grzbietach pomogło, a smród piżma unosi się nad wodami... Jak się uspokoją, to sprawdzę, czy nie ma ukąszeń do przemycia.
Tak więc - jeśli chcemy jeszcze probować - to ja bym na dwa trzy dni zrezygnowała w ogóle z wybiegów. Niech odpoczną i porozmawiają ze sobą bez kontaktu. A jesli sie nie uda - trudno.
Jest tez metoda "na wannę", lub inne miejsce osobne i nowe, nie bardzo mnie przekonuje owa metoda, no i metoda "na dominanta" - po obserwacji świnek decydujemy, który jest bardziej dominujący i pomagamy mu ustalić hierarchię, przytrzymując drugiego samca. Możliwe tylko jeśli chłopaki sa łagodne, niegryzące, ale za to niezdecydowane.
Najwięcej powie Ci intuicja i obserwacja.

Re: Loczek - Król Wybiegu :-) Warszawa rez. EveAnn

: 23 sty 2016, 12:05
autor: sosnowa
porcella pisze: a smród piżma unosi się nad wodami... J
padłam

Trzymam mocno. Oj panowie, panowie.

Re: Loczek - Król Wybiegu :-) Warszawa rez. EveAnn

: 26 sty 2016, 16:43
autor: katiusha
:o :shock: Ach te chłopy... :fingerscrossed:

Re: Loczek - Król Wybiegu :-) Warszawa rez. EveAnn

: 30 sty 2016, 21:11
autor: porcella
Jutro wraca...
Nie wyszło.
Na razie będziemy odpoczywać po wrażeniach. :-)