Strona 4 z 24

Re: Tenna i cztery małe giganty! Cztery! [Warszawa]

: 05 paź 2016, 9:02
autor: maleńka
Jakie kluseczki :love:

Re: Tenna i cztery małe giganty! Cztery! [Warszawa]

: 05 paź 2016, 9:36
autor: Isadora
Piękne kluseczki :love:

Re: Tenna i cztery małe giganty! Cztery! [Warszawa]

: 05 paź 2016, 10:34
autor: lubię
:jupi: Bułki z brzucha, nogom lżej :szczerbaty: Kluski takie, że gdyby nie były mokre, to bym powiedziała, że tak ze dwa-trzy dni mają :shock:

Re: Tenna i cztery małe giganty! Cztery! [Warszawa]

: 05 paź 2016, 11:47
autor: Joanka
:shakehands: babciu Sempre

Re: Tenna i cztery małe giganty! Cztery! [Warszawa]

: 05 paź 2016, 15:41
autor: porcella
Widziałam ją wczoraj w całości, Sempre się martwiła bardzo, co to się dzieje, że jeszcze nic. Rozwarcie było, że hoho, świnia wyraźnie niezadowolona łypała na nas znad olbrzymiego brzuchola. Słowo honoru, takiego jeszcze nie widziałam, no ale w końcu samych maluchów 400g!
Brawo Tenna!

Re: Tenna i cztery małe giganty! Cztery! [Warszawa]

: 05 paź 2016, 16:38
autor: pucka69
Gratulacje dla mamy i dla Dużej :)

Re: Tenna i cztery małe giganty! Cztery! [Warszawa]

: 05 paź 2016, 18:30
autor: patrycja
Jakie słodziak :love: ! Gratuluję :jupi: !

Re: Tenna i cztery małe giganty! Cztery! [Warszawa]

: 05 paź 2016, 20:41
autor: sempreverde
Ja się tylko martwię, że nikt nie pokocha tych śnieżynek białych. A to nie ich wina, że mają takie futerko i takie oczy...

Re: Tenna i cztery małe giganty! Cztery! [Warszawa]

: 05 paź 2016, 21:36
autor: porcella
A może się uda zestawić rodzeństwo biało-kolorowo? A w ogóle to jakaś bzdura z tym nielubieniem białych świnek. :glowawmur:

Re: Tenna i cztery małe giganty! Cztery! [Warszawa]

: 05 paź 2016, 23:04
autor: lunorek
E tam, moja córa sama wybierała naszego prośka z całej rzeszy prosiaków do oddania, co prawda on jest w połowie biały, a w połowie taki beżowawy, ale oczyska ma mega porzeczkowe i wzięła go właśnie dlatego, że jest prawie biały i te oczy ma takie... Nie martw się zawczasu, prosiaczki po prostu muszą trafić na swojego człowieka. Takie świneczki też się podobają. A swoją drogą to Tenna musiała chyba nie mieć zbyt lekkiego porodu, byłam przy dwóch porodach świnkowych kilka lat temu i żadne prosiaczki nie były takie "umazane", raczej jedynie wilgotne...