CAVIARNIA

Bo nie musiałaś pielić ogródka z tej zarazy... Ale sądząc z opisu zastosowań zielarskich, to jest roslinka w sam raz dla Marcelego... co nie znaczy, że mu pozwolę się z naszą Przytulią osobiście zapoznać.

I nie posiadasz półpudla, który w lesie zawsze wlezie w przytulię i wyciągaj później to zielsko z pudlowych loków

porcella pisze:

Natalinka pisze:O 19.30 i jasne, jeśli transport masz jeszcze w zanadrzu, zabieraj ziółka.

ziółka? aloes? zabiorę

Aloes swoją drogą, chodziło mi akurat o Miodunki, Przytulie i co.

Tak, skumalam w końcu, ale wolno mi idzie ostatnio czegoś

Ja przeczytałam "półpudła"

Jak chodzę w sezonie ze Stasiem do lasu po towar, to wraca zawsze cały pobwijany w przytulię

Kochani jest kiszka, nie mogę jutro odebrać labów.

No żem mowiła, że jakoś to urządzimy. Na którą się umawiałaś i czy w ogole?

Ok, umówiłam z dr Jolą i na badanie ok 11. do dr Magdy. Od razu je zabiorę.

Prawdopodobny transport w sobotę po południu.
Łodzi, szykuj się!