CAVIARNIA

Tak, sweterki były od.cioci sosnowej, a konkretnie po cioci Burakurze, która wyrosła.była z.nich niedawno Jasne, że coś z nich zrób.

Ale radość na tym filmiku.
Jednak filmik pokazuje ciut więcej. Zdjęcia dobre na zbliżenie i ukazanie szczegółów zwierzątek, a filmik ich cudowny charakter

Co tam u chłopaków słychać?

A właśnie jak się mają świniorki?

A chłopaki bardzo dobrze się mają. Apetyt dopisuje, humory też, choróbska się ich nie imają Skrzat już prawie taki duży jak Miki, łatwiej ich mylę teraz

No a umaszczenie to mają cudowne takie rzadkie jak na świnki
A jak charakterki?

Żaneta84 pisze:No a umaszczenie to mają cudowne takie rzadkie jak na świnki
A jak charakterki?

Miki jest pierwszy w gadaniu, burczeniu, wszczynaniu bójek. Przez kratki to jest groźny świń, lepiej nie podskakuj! Jak wyjdą na wybieg to grzecznie chodzi za Skrzacikiem. Odwaga od razu mu przemija i bez Skrzata to się nawet nie ruszy
Skrzacik z kolei też zna swoją wartość ale jest bardziej ufny i ciekawski. Człowiek mu milszy

Długo nas nie było.
Chłopcy wyrobili sobie ciekawy nawyk, o którym muszę zaraportować. Wymyślili sobie jak pozbyć się bobów szybko i łatwo oraz skutecznie! Bo Duża za rzadko sprząta. A oto instrukcja: wchodzisz na półkę, dupkę przytykasz do kratki, dokonujesz aktu bobczenia, a boby same się ulotnią. Prawda, że proste?






"No chyba dobrze żeśmy to wymyślili, a ona- zobacz! Pretensje ma, jeszcze nasze intymności pokazuje!"
Dodam, że boby te spadają wprost na schody i możesz dostać takim nawet w głowę (mamy otwarty pokój, a chłopaki stoją przy balustradzie).

Skrzaty dorobiły się swojej willi. Grzecznie przez cały czas produkowali bobodukaty i zainwestowali swoje oszczędności w taką oto nieruchomość.

ha ha ha no to z bobkami doskonałe!