Teraz chyba inaczej się to leczy, ale w takiej sytuacji trzy lata temu dali mi kurację taką: probiotyk, przerwa, espumisan, przerwa, olej parafinowy. Wieczorem to samo. Oraz masaż brzuchola, który zestresował. Oraz termoforek naturalny, czyli wyleż na DUZYM. Po dobie bobczenia okazjonalnie, ale jednak, Grawa przerwała sobie wyleżyk, zlazła, odeszła na boczek i wyprodukowała Mount Everest. Zastosowałam nawłasna rękę to samo po śmierci Turbuli, czyli dwa lata temu. Efekt porównywalny. Grawa na silny stres tak reagowała. Może Szafika też?
Jeśi ona w podobnym typie psychicznym, to może być niefajnie przy kłuciu. Grawa za pierwszym razem zemdlała. Reanimowali ją i dawali kroplówkę. Potem było lepiej, jak ja ja trzymałam (za pierwszym razem zabrali mi ją na chirurgię w błednym przekonamiu, że ja mogę fiknąć). Ale i tak raz miała pobieranie na wziewce.
Śliczna Szafika [Wa-wa] w DS w Milanówku
Moderator: silje
- sosnowa
- Posty: 15295
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
- pucka69
- Wiceprezes ds. finansowych
- Posty: 13537
- Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
- Miejscowość: Warszawa - Ursynów
- Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
- Kontakt:
Re: Śliczna Szafika [Wa-wa] na kwarantannie
A ile te przerwy? Jak zacznę koło 21.00 to do 2 w nocy się wyrobię?
Ona na chorą nie wygląda, buszuje po klatce i piłuje pręty.

Ona na chorą nie wygląda, buszuje po klatce i piłuje pręty.
- sosnowa
- Posty: 15295
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Śliczna Szafika [Wa-wa] na kwarantannie
Przerwy ok 15 minut 

- pucka69
- Wiceprezes ds. finansowych
- Posty: 13537
- Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
- Miejscowość: Warszawa - Ursynów
- Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
- Kontakt:
Re: Śliczna Szafika [Wa-wa] na kwarantannie
no robię po kolei. nadal żadnego boba.
ale zarejestrowałam katem oka ruch siegania po bobka i dziamania paszcza potem
ale zarejestrowałam katem oka ruch siegania po bobka i dziamania paszcza potem
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23201
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Śliczna Szafika [Wa-wa] na kwarantannie
A rano jak?
- lunorek
- Posty: 1274
- Rejestracja: 04 sie 2016, 19:58
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Śliczna Szafika [Wa-wa] na kwarantannie
Może zżera? Przez 3 dni boby Ivy zabierałam dopiero co i wczoraj Jańczakowi zawiozłam do badania. To co ja z tą moją przeżyłam to się na Polish Horror Story nadaje. Ostatnie 2 bobki jej z tyłka wyciągnęłam, blokując ryjek żeby nie zżarła... Na 10 sztuk zbieranych przez cały dzień, 1 nadgryziony i jeden ze śladami zębów. Problemem było 10 świeżych bobów na dobę uzyskać. Jak się zorientowała, że jest zainteresowanie jej bobkami, to wszystkie taśmowo zjadała, szybki skłon do pupy i dziękuję. A panna czyścioszka poza kojcem nie zrobi, a jak ją przypili to też zje od ręki. Taki typ. Kiedyś mało bobiła, to nam wówczas Monika Toborek Lactulosum dla niej przepisała, nie pamiętam dokładnie ile, ale chyba pomiędzy 0.1-0.2ml + probiotyki. Pomogło.
- pucka69
- Wiceprezes ds. finansowych
- Posty: 13537
- Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
- Miejscowość: Warszawa - Ursynów
- Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
- Kontakt:
Re: Śliczna Szafika [Wa-wa] na kwarantannie
Jakoś mi się panna nie podoba, bobków nadal nie ma, brzuch jakiś taki rozklapciały i burczący. Zaniosłam do Pv i zostawiłam. Dr Asi powiedziałam o co chodzi. Posłuchała jej brzucho stetoskopem i mówi że tragedii nie czuje ( uff) ale może faktycznie niech zostanie i popatrzą na nią? Rtg proponowała. Odkryła też grzyba w jednym uchu i na łapkach, malutkiego, do smarowania. I teraz siedzę i się martwię 
Wąchała jej też paszczę, pewnie w poszukiwaniu drożdżycy. Mówi że pachnie ładnie, bardziej ... bobkami. Hm .... może jednak tam się kryją? Tylko że w poniedziałek naprodukowała całą stertę małych bobków a potem nic.

Wąchała jej też paszczę, pewnie w poszukiwaniu drożdżycy. Mówi że pachnie ładnie, bardziej ... bobkami. Hm .... może jednak tam się kryją? Tylko że w poniedziałek naprodukowała całą stertę małych bobków a potem nic.
- sosnowa
- Posty: 15295
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Śliczna Szafika [Wa-wa] na kwarantannie
Jeśli tak wyżera, to też oznacza niedobory. Pewnie jakieś rodevity gastro itd by się przydały. lactulosum też. Ale mimo wszystko dziwne to. Cekotrofy rozumiem, norma, ale jeśli by jadła wszystkie boby to znak, że coś jednak nie gra. Mogła być karmiona np. chlebem i jest masakrycznie wyjałowiona.
- pucka69
- Wiceprezes ds. finansowych
- Posty: 13537
- Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
- Miejscowość: Warszawa - Ursynów
- Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
- Kontakt:
Re: Śliczna Szafika [Wa-wa] na kwarantannie
Dzwoniła dr mówi że zrobiła RTG i płuca jakoś nie bardzo jej się podobają tam. I że dałaby jej bactrim bo może np. kokcydie też są? Jeszcze się ma z dr Agatą konsultować po południu
- pucka69
- Wiceprezes ds. finansowych
- Posty: 13537
- Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
- Miejscowość: Warszawa - Ursynów
- Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
- Kontakt:
Re: Śliczna Szafika [Wa-wa] na kwarantannie
A co to jest?sosnowa pisze: Pewnie jakieś rodevity gastro itd
Dałam jej jakąś ziarnistą karmę to powybierała skrzętnie ziarenka.
Waga - 778 g.