CAVIARNIA

Wyjechałam na weekend a jak wróciłam to okazało się, że elegantka robi przepisowe boby . Póki co zostawiamy je więc w klatce dla ograniczania stresu, ale wydaje mi się że za kilka dni będzie można wrócić do łączenia wybiegowego .

Pandorzaste pisze:Wyjechałam na weekend a jak wróciłam to okazało się, że elegantka robi przepisowe boby . Póki co zostawiamy je więc w klatce dla ograniczania stresu, ale wydaje mi się że za kilka dni będzie można wrócić do łączenia wybiegowego .

po prostu Milady jest pełna energii i chce rządzić jak widać nawet jak ma stosunek masy 1:2 do pokonania

Zdecydowanie chce rządzić, a ta większa wciąż nie rozumie, o co chodzi . W ogóle czemu jej to małe naskakuje? Co tu się dzieje?! I wciąż widzimy, jak się nasz duży punk tyłem wycofuje na wszelki wypadek. Na dodatek jeszcze to małe, czarne, co zawsze było grzeczne, teraz leci na mnie z zębami! Co tu się wyprawia XD?!? Czasem woli już przybrać pozę statecznej, świńskiej dojrzałej damy i wylegiwać się plackiem w legowiskach z nadzieją, że wszystko samo się ułoży tak, jak być powinno .

Pandorzaste pisze:Zdecydowanie chce rządzić, a ta większa wciąż nie rozumie, o co chodzi . W ogóle czemu jej to małe naskakuje? Co tu się dzieje?! I wciąż widzimy, jak się nasz duży punk tyłem wycofuje na wszelki wypadek. Na dodatek jeszcze to małe, czarne, co zawsze było grzeczne, teraz leci na mnie z zębami! Co tu się wyprawia ?!? Czasem woli już przybrać pozę statecznej, świńskiej dojrzałej damy i wylegiwać się plackiem w legowiskach z nadzieją, że wszystko samo się ułoży tak, jak być powinno .

coś widzę, ze Milady dopnie swojego co za baba...

No a u nas dobrze i coraz lepiej!


Tak elegantka wcina ogórka


Taki ma piękny pysio!


A tak się wyciąga po bieganiu i popcorningowaniu

Cudne nóżki

Pysio na zdjęciu #2 nadaje się do zastosowania w jakiejś terapii. Co za kojący i przekonujący wyraz!

Oj jaki kochany pysiulek proszę od nas ucałować
no i pięknie że zgoda u was i kopytka cudowne
Pysio po prostu na rozkładówkę

To Milady jest z nami już od 2017? Szok, ale to zleciało! Już nie jest najmniejszą świnią, w sumie to kawał prośka, ale linię trzyma jak wszystkie nasze darth cavie. Kiedyś nam się trafi może jakiś leniwiec, co nie będzie tak biegać?

Nie cierpi obcinania włosków, pewnie wie, że nie ma do czynienia z fryzjerem XD. Za to przycinanie pazurków jest zupełnie w porządku. I gwiżdże najgłośniej ze wszystkich prośków. U weta wprawiła w osłupienie wetów i poczekalnię oraz wystraszyła kilka psów .