Wypadałoby powiedzieć kilka słów o sobie po tak długim czasie....
Jestem uroczy - jak w tytule wątku - jestem miękki jak aksamit - stąd moje imię. Jestem już wyrośniętym nastolatkiem i bardzo chciałbym mieć kolegę. Moja duża próbowała połączyć mnie z Szczurkiem, ale on raczej nie znosi niczyjego towarzystwa. Mieszkam sam, ale przez kratki rozmawiam ze Szczurkiem, Panem Świniem i Szyszkiem. Mimo wszystko chciałbym zamieszkać z kimś wesołym, kto by mi nie skubał mojego szlachetnego futerka, że już nie wspomnę o moich klapniętych uszkach. Moja duża by tego nie przeżyła! Popatrzcie sami, chociaż zdjęcia nie oddają mojego prawdziwego uroku. Duża mówi jeszcze, że cudownie pachnę i kiedy jestem u niej na rękach, ona zaciąga się



Zastrzegam sobie, że pójdę do najlepszego domku, w którym będzie fajny kolega i gdzie będę traktowany z najwyższymi honorami.