Strona 4 z 7
Re: Puerto i Rico - mopiki poszukują domku (Gdynia)
: 30 wrz 2018, 16:36
autor: Asita
Re: Puerto i Rico - mopiki poszukują domku (Gdynia)
: 30 wrz 2018, 17:18
autor: porcella

jak mogłaś im to zrobić
Sliczne mopiki! Tylko brać .
Re: Puerto i Rico - mopiki poszukują domku (Gdynia)
: 15 paź 2018, 8:32
autor: Asita
Re: Puerto i Rico - mopiki poszukują domku (Gdynia)
: 15 paź 2018, 10:49
autor: Eris
Asiu, jak z usposobieniem chłopców? Bardzo strachliwi? Szukam świnek dla rodziny z dziećmi, więc to szczególne wymagania. No i klatka 100, więc nie wiem czy chłopcy dadzą radę.
Re: Puerto i Rico - mopiki poszukują domku (Gdynia)
: 15 paź 2018, 12:48
autor: Asita
Eris, chłopaki jednak potrzebują więcej niż 100, nie gryzą się, nie atakują, ale każdy potrzebuje swojego kąta, a 100 na takie 2 kąty jest za mała...

Usposobienie mają dość strachliwe, trzeba by było po prostu trzymać ich mieszkanko w pokoju, gdzie się dużo przebywa, żeby się przyzwyczaili - bo przyzwyczajają się szybko do obecności (mieszkają na strychu - suszarni zioła, więc jak pracujemy tam, to po kilkunastu minutach wyłażą z kryjówek i łazikują swobodnie po wybiegu

)
Re: Puerto i Rico - mopiki poszukują domku (Gdynia)
: 15 paź 2018, 13:08
autor: Eris
Dziękuję

Już wszystko jasne.
Re: Puerto i Rico - mopiki poszukują domku (Gdynia)
: 04 lis 2018, 20:24
autor: Asita
Jesień jesień....liście i takie tam..
Jestem jak mała owieczka,
taka puchata bombeczka.
Lubię zajadać miętówki,
choć lepsze by były krówki.
Daj mi człowieku garść trawy,
jesienią trochę starawej...
Kłaki sterczą mi na wszystkie strony
choć byłem niedawno strzyżony.
W paszczę swą chwytam buraka,
i chyłkiem daję drapaka.
Niezbyt mi w tych liściach suchych,
ale zjem tych jabłek...kruchych.

Re: Puerto i Rico - mopiki poszukują domku (Gdynia)
: 07 lis 2018, 10:32
autor: Asita
Wiadomości z zagrody: chłopaki się pokłóciły. Nie wiem, co jeden drugiemu powiedział, ale stało się to, gdy musiałam ich z przyczyn logistycznych przenieść do innego pokoju. Mimo, że dostali swoją zagrodę ze swoimi miskami i tunelami to po wsadzeniu zaczęli się kotłować i końca nie było. Ale zostawiłam ich. Po pół godzinie wróciłam i Puerto był na zewnątrz.. Podejrzewam, że wlazł na tunel i wyskoczył chcąc uciec pewnie przez Rikiem, bo mały zaczął go bardzo molestować i ganiać. Normalnie futrzasta tarzająca kulka była. Wyjęłam tunele i znowu zostawiłam. Po pół godzinie wróciłam i Puerto znowu był na zewnątrz. Latająca świnka?? Uznałam, że skoro tak bardzo chce uciec, znaczy, że coś jest na rzeczy i chłopaki zamieszkali osobno. Rico się mocno zestresował samotnością i siedzi w kącie (ale je, tak więc źle nie jest) natomiast Puerto jakby stał się inną świnką... Łazi po klatce, rozgląda się, absolutnie nie ucieka jak się podchodzi do klatki (do tej pory uciekał przy każdym ruchu...), z ciekawością wącha palca, jak wkładam między pręty, patrzy na mnie jak siedzę obok... Nie siedzi w kącie tylko leżakuje na środku przed tunelem. Chłopaki siedzą obok siebie w klatkach, więc mogą się wąchać, ale na razie Rico nie chce i się smutkuje a Puerto za to zagląda. Co za diabeł wstąpił w tego czarnego roztrzepańca to nie wiem. Na razie obserwujemy, potem spróbujemy ich połączyć.
Re: Puerto i Rico - mopiki poszukują domku (Gdynia)
: 07 lis 2018, 14:50
autor: sosnowa
Trudno sobie wyobrazić piękniejsze stworzenia, a już w duecie to w ogóle. Co im przyszło do tych włochatych głów?
Re: Puerto i Rico - mopiki poszukują domku (Gdynia)
: 10 lis 2018, 20:46
autor: Asita
Z nowych wiadomości: mopiki pojechały do nowego domku tymczasowego. Niestety nie dawałam już rady na 2 domy (ja mieszkam w Sopocie a mopiki u mamy w Gdyni), bo Homer coraz więcej czasu zajmuje, muszę go sama rehabilitować, a mama nie dawała rady sama wszystkimi świnkami się zająć (jeszcze mamy 2 nasze).
Tak więc w drodze do nowego dt chłopaki przeszły przymusowe łączenie - mam tylko 1 transporter, który przegrodziłam, ale chłopaki w trasie przegrodę obaliły i się połączyły... Trochę było słychać zgrzytów, ale nie miałam możliwości się zatrzymać, więc siłą rzeczy musieli się pogodzić
Teraz mieszkają u Bulletproof w Gdańsku. Na pierwszej stronie wątku zaktualizowane dane do kontaktu.
Zapraszamy i c=zachęcamy do adopcji, chłopaki są bardzo włochate
