CAVIARNIA

No utuczyli się w Izabelinie fakt! I takie są te świntuchy nabite, zwarte. Tugrik najmniejszy niby, a tez kawal chlopa i lubi siedzieć na półce, za to w tunelu zmieniają się zgodnie.

Chłopaki dzisiaj spędzają dzień na wybiegu - ja sobie pracuję umysłowo i od czasu do czasu rzucam na nich okiem. Najodważniejszy jest Pasamon, Tugrik lubi sobie podskoczyć, Melek ostrożniutki, a Enok to zaraza: siedzi w kącie i chciałby rządzić.

Dla wielbicieli - scenki z wybiegu. Dzisiaj przez pogodę trochę ciemno, ale słowo honoru, że Pasamon MA oczy - tyle, że równie czarne, jak reszta (z wyjatkiem paluszków tylnej łapki)
https://youtu.be/j9bgj5tRyHA

porcella pisze:... a Enok to zaraza: siedzi w kącie i chciałby rządzić.

oj tak, oj tak

Wrócili do swojej 120 i padli spać po całym dniu biegania, ale tak padli, że ani drgną

No i chłopaki podzielone
U mnie są Pasamon i Melek, a u Porcelli Tugrik i Enok
Wyszły im wszystkim w bobkach pasożyty i jeszcze kokcydia więc leczymy dalej

No to trzeba chyba podzielić wątek jakoś?

Może niech będzie jeden wątek tylko w 1 poście podzielmy je odpowiednio i w tytule? Jak sądzisz? Czy nowy wątek chcesz "swoim" założyć?

Nie wiem, jak będzie wygodniej dla przyszłych opiekunów. Może jednak dwa wątki osobne z odniesieniem do tego, a ten zarchiwizować? Będzie jasność w temacie? Bo w sumie nam to przeciez obojętne.

a to proszę Cię bardzo, zakładaj swój. Mnie ten zupełnie wystarczy ☺