Dzielny Kornel /Mieszko[*] [T-ń]

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

margonel
Posty: 624
Rejestracja: 28 lip 2018, 9:15
Miejscowość: Białystok
Kontakt:

Re: Kornel dzielny chłopak z interwencji/ diagnostyka [T-ń]

Post autor: margonel »

A kuku ! Halo, halo ! Co z Kornelkiem ? :buzki:
Joanka
Moderator globalny
Posty: 3581
Rejestracja: 25 kwie 2014, 21:21
Miejscowość: okolice Torunia
Kontakt:

Re: Dzielny Kornel i jego kolega Mieszko [T-ń]

Post autor: Joanka »

Przepraszam najmocniej za brak wieści o Kornelku, ale waaakkaaacjee ehhh... tak mnie rozleniwiły, że aż nie chce mi się wracać do szarej rzeczywistości.
Kornelciu bardzo dzielnie przyjmował autoszczepionkę i było zdecydowanie lepiej - nie charczał, nie zatykał mu się nosek, ani nie zbierały ropki w oczkach. Ten stan trwał 1,5-2 miesiące i niestety się skończył. Pojechał maluch na wczasy swoje razem z innymi mieszkańcami mojego dt, żebym i ja mogła nabrać sił, ale niestety wrócił charczący i jak się okazało z obustronnym zapaleniem płuc. Obecnie podaje mu antybiotyk co 12h, nie jest z tego powodu zadowolony, tym bardziej, ze jest to zastrzyk :/
Jedynym plusem tej sytuacji jest to, że Kornel ma kumpla, który go wspiera. Kumpel ma na imię Mieszko i jest około 5letnim samczykiem chorym na serce. Wspiera go nie tylko swoją obecnością, ale i w przyjmowaniu leków, które też bierze co 12h :) Na lekach Mieszko bardzo dobrze się czuje, gdy go przejęłam było bardzo słabo. Obecnie zachowuje się jak młody prosiak - biega po klatce, często zrywami, jak młoda świnka. Widać, że dobrze się chłopaki ze sobą czują :) i bardzo się cieszę, że siebie odnaleźli.
A oto i oni
Obrazek
DS:Dora i Boguś[*]Biolchema,Tedi,Abi,Stefan,Filemon,Bonifacy,Tofik,Prosiaczek,Rabarbar[/color]
DT: Nikita i Augustyna, Michaela, Rocky i Balboa
Awatar użytkownika
Oldzah
Posty: 2290
Rejestracja: 22 wrz 2013, 20:08
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Dzielny Kornel i jego kolega Mieszko [T-ń]

Post autor: Oldzah »

Piękne chłopaki :love:
Moje panny: Stefania i Bella

Za TM Stachu[*], Stefan[*], Tasia[*], Robin[*], Kreta[*], Helena[*]. Bibi[*]
Awatar użytkownika
Beatrice
Posty: 2855
Rejestracja: 05 gru 2014, 13:10
Miejscowość: Lublin
Kontakt:

Re: Dzielny Kornel i jego kolega Mieszko [T-ń]

Post autor: Beatrice »

Za kochanych chlopaczkow, ich przyjazn i zdrówko! :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :buzki:
Moje świnki - Belinda i Pernilla :
Obrazek
oraz mopsik Bella
Pamięci ukochanego Icunia i poprzedzającej go Wielkiej Czwórki...
Joanka
Moderator globalny
Posty: 3581
Rejestracja: 25 kwie 2014, 21:21
Miejscowość: okolice Torunia
Kontakt:

Re: Dzielny Kornel i jego kolega Mieszko [T-ń]

Post autor: Joanka »

Jak to bywa w stadzie, jak jeden choruje, to drugi coś podłapie... któryś w klatce mi charczał i trzeszczał, podejrzewałam Kornele, bo jemu się to często zdarza. Okazało się, że tym obecnie bardziej chorym jest Mieszko. Po osłuchaniu, okazało się, że ma obustronne zapalenie płuc :( ale niestety to nie koniec. Miał wykonane kontrolnie badanie usg serca i zdjęcie rtg klatki piersiowej, okazało się, że ma niestety wodę w osierdziu. Obecnie prócz podawanych leków na serce, ma włączony antybiotyk, który jest w zastrzyku. I tymi zastrzykami zrobiłam sobie małego, futrzastego wroga. Ledwo podchodzę do klatki, a ten już trzaska ostrzegawczo zębami. Duch walki jednak drzemie w tym małym ciałku :lol:
Kornel z kolei przypłacił kurację antybiotykiem, czyli zastrzykami, sporymi odczynami na skórze. Aby lepiej się wszystko goiło, zgoliłyśmy włosy, aby skóra lepiej oddychała i się goiła. W gojeniu ranek wspomagamy się specjalną maścią. Pani dr ponownie zdecydowała się na pobranie wymazu z nosa i zrobieniu kolejnej autoszczepionki dla Kornela.
Jutro wizyta kontrolna u weta :fingerscrossed:
DS:Dora i Boguś[*]Biolchema,Tedi,Abi,Stefan,Filemon,Bonifacy,Tofik,Prosiaczek,Rabarbar[/color]
DT: Nikita i Augustyna, Michaela, Rocky i Balboa
Awatar użytkownika
doma2005
Posty: 845
Rejestracja: 02 sie 2017, 12:01
Miejscowość: szczecin
Kontakt:

Re: Dzielny Kornel i jego kolega Mieszko [T-ń]

Post autor: doma2005 »

Kciuki za chłopaków :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
Letka
Posty: 34
Rejestracja: 19 gru 2017, 10:54
Miejscowość: Poznań
Kontakt:

Re: Dzielny Kornel i jego kolega Mieszko [T-ń]

Post autor: Letka »

Cześć Kornelku tu twoja wirtualna mama, trzymam kciuki za Ciebie, w czym mogę pomóc twojemu opiekunowi?
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 10127
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Dzielny Kornel i jego kolega Mieszko [T-ń]

Post autor: Dzima »

Letka pisze:Cześć Kornelku tu twoja wirtualna mama, trzymam kciuki za Ciebie, w czym mogę pomóc twojemu opiekunowi?
Wooow!! Kornel ma "mamusię" na odległość....nie wiedziałam :redface:
To jego przyrodniego brata też musisz pokochać, Letka :lol:
Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
margonel
Posty: 624
Rejestracja: 28 lip 2018, 9:15
Miejscowość: Białystok
Kontakt:

Re: Dzielny Kornel i jego kolega Mieszko [T-ń]

Post autor: margonel »

Kornelek i Mieszko :love: :buzki:
Joanka
Moderator globalny
Posty: 3581
Rejestracja: 25 kwie 2014, 21:21
Miejscowość: okolice Torunia
Kontakt:

Re: Dzielny Kornel i jego kolega Mieszko [T-ń]

Post autor: Joanka »

Letka pisze:Cześć Kornelku tu twoja wirtualna mama, trzymam kciuki za Ciebie, w czym mogę pomóc twojemu opiekunowi?
Witaj druga mamusiu :) pytałam Kornelka - stwierdził, że druga mamusia pewnie jest lepsza i nie robi ciągle zastrzyków ;)

Kornel wczoraj przyjął kolejną serię antybiotyku, bo wcześniejsza autoszczepionka w ogóle nie pomogła i Kornel jak huczał tak huczy. Pomysłów już brak. Za ok. 2 tygodnie pojedzie na echo serca, bo może tam coś się pogorszyło, więc należy sprawdzić. Ale to nie koniec - Kornel wyhodował sobie dość piękne "coś" na tarczycy :roll: dlatego wczoraj zmuszony był do oddania krwi, z czego nie był zadowolony :?

Niestety Kornel stracił w sobotę swojego kumpla - Mieszka :swieca:
W czwartek byliśmy u dr na kontroli po antybiotyku, w piątek późnym wieczorek zauważyłam wodę która wydostawała się z nosa i buzi, w sobotę z rana pojechaliśmy do lekarza, który potwierdził moje obawy - Mieszka trzeba było przeprowadzić za TM.
Po Mieszku nie było widać, że jego serducho jest w tak fatalnym stanie - ganiał po klatce, robiąc kółeczka - jak młodzieniaszek, był bardzo kontaktowy i proludzki. Mimo, że stara baba ze mnie, takie sytuacje powodują, że rozsypuję się na drobne cząsteczki, a świat przestaje mieć sens. I nie ważne, że wiedziałam, że jego serce to bomba zegarowa z opóźnionym zapłonem, ale...miałam nadzieję i uczepiłam się jej.
Biegaj te swoje kółeczka juz nie po klatce, tylko po łączce pełnej świeżej trawki...

I po raz kolejny Kornel został sam... przeżył kolejnego z współtowarzyszy. Postanowiłam połączyć go z świnkochłopcem, który przebywa u mnie - Dr Pepperem, zwanym Papryczką. Dogadali się bez trudu, śpią nawet w jednym kapciuchu... oby mieli siebie na dłużej...
DS:Dora i Boguś[*]Biolchema,Tedi,Abi,Stefan,Filemon,Bonifacy,Tofik,Prosiaczek,Rabarbar[/color]
DT: Nikita i Augustyna, Michaela, Rocky i Balboa
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”