Witam ponownie wszystkich prosiaczkomaniaków

raz jeszcze liczę na waszą pomoc, tym razem może będzie o wiele prostsza

Byłam z moją minimini u weterynarza. Ten stwierdził, że teoria o karłowatości jest w tym przypadku mocno naciagana ponieważ świnka ma zachowane prawidłowe proporcje fizyczne. Stwierdził też, że możliwe jest aby świnka po prostu była sobie taka mniejsza od innych (jak u ludzi - jedni wysocy, drudzy niscy). Zaproponowal jednak żeby świnka troszkę przytyła i nabrała ciała by wyglądała zdrowiej i może dzięki temu jakoś rozciągnie swoje kości i mięśnie. I tutaj moje pytanie do was
Czy możecie polecić jakieś dobre rzeczy do diety, dzięki którym można uzyskać trochę masy? Na banany moja świnka nie specjalnie się rzucała... dziennie zje ze 3 małe plasterki i tyle... je dużo suchych bułek (bardzo je lubi od pierwszych dni życia), ale mimo to waży jak waży... Próbowalam też wprowadzić ziarna słonecznika łuskane, ale też szału nie ma

Jakieś pomysly?