Strona 303 z 936

Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D

: 13 lis 2015, 13:59
autor: martuś
dortezka pisze: Co do Nuci jedzącej z tyłeczkiem w legowisku.. a Ty jak jesz, to nie siedzisz na miękkim? ona tez chciała
Na to nie wpadłam :lol:


Mam też filmiki z dzisiaj ;)
Naoglądałam się filmów w necie z jedzącymi świnkami i też chciałam swoje tak nagrać ale Nala zawsze musi wyrywać trawę :evil:
https://www.youtube.com/watch?v=4Tj05pzQDcU

Dostawa ;)
https://www.youtube.com/watch?v=urH3jCHbouA

Obejrzyjcie do końca (wiem, że długi...) - Frugo wymiata! :szczerbaty:
https://www.youtube.com/watch?v=J3rsEx1OTEI

https://www.youtube.com/watch?v=JJOcmqgpa8Y

Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D

: 13 lis 2015, 14:20
autor: Asita
Nie aż taki długi ten filmik :lol: Frugosław genialny, ma takie włorki na uszkach, że jeszcze chwila i jak żbik się zrobi :lol:
Panienki z trawką wymiatają :buzki:

Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D

: 13 lis 2015, 16:12
autor: katiusha
Frugoni niedługo zacznie kwiczeć, zobaczysz :lol: Tak pięknie trawkę memła :rotfl:
Zacne trawki jeszcze masz w okolicy :ok:

Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D

: 13 lis 2015, 18:01
autor: Inoue
Ale gwiazdy internetów Ci rosną (w szerz) :laugh: Frugo został weganem? :D śliczne 3 mordeczki :love:

Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D

: 13 lis 2015, 22:04
autor: dortezka
ejj Frugo marnuje trawę bo ją tylko miętoli.. dziewczyny mu na to pozwoliły? :D
ale się zajadają! a trawkę faktycznie masz jeszcze śliczną! :roll:

Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D

: 13 lis 2015, 22:31
autor: Asita
U nas też trawa odbiła po ostatnich dniach, jak jest powyżej 10st, to zaczyna się zielenić. A jeszcze dodatkowo z mamą obrabiamy pole jakiemuś gospodarzowi z ozimego :laugh: ..... :ups:

Frugo - wegańska świnko-żbik? :szczerbaty:

Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D

: 15 lis 2015, 11:52
autor: Zaffiro
Wprost genialne filmiki :love:

Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D

: 15 lis 2015, 16:17
autor: Beth
Obrazek

Awwww jak sobie słodko śpię :love:

Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D

: 21 lis 2015, 10:53
autor: martuś
Nutka od wczoraj jest jakaś dziwna... :?
Jak wczoraj rano wstawałam do pracy to jak zwykle dawałam im jedzenie. Nutka siedziała w kącie przy paśniku i nie podeszła do selera naciowego. Nala złapała jeden kawałek i chciała z nim uciec w ten kąt co stała Nutka, wpadła na nią ale jak zorientowała się, że ten kącik już jest zajęty to z selerem w pyszczku pobiegła do innego żeby w spokoju zjeść. Natomiast Nutka wystrzeliła jak z procy i poleciała do drugiej klatki do legowiska. Kojarzycie chyba ze zdjęć jaką mam dla nich klatkę? Mniejsza część (50x50cm) przeznaczona jest na jedzenie i nad tą częścią jest półka na której stoi akwarium więc w tej części jest "ciemniej" natomiast w drugiej (70x50cm) dziewczyny mają legowiska i od jakiegoś czasu wstawiam tam drugą miseczkę z karmą. Tak więc myślałam, że Nutka wystraszyła się, że Nala na nią wpadła i chciałam dać jej seler do legowiska, w którym się schowała. Czarnula tak się tego wystraszyła, że poleciała znowu do tej klatki z jedzeniem i zaryła nosem w ściankę bo nie wyhamowała... Stwierdziłam, że lepiej ją zostawić w spokoju (po wcześniejszym przeglądzie czy nic sobie nie zrobiła), dałam więcej jedzenie do dwóch klatek i poszłam do pracy. Jak przyszłam po 13 to Nutka siedziała schowana w norce. Dałam im cykorię a ona nie wyszła... Położyłam przed nią to znowu panika i schowała się głębiej. Ze strachu miała taki wytrzesz, że jej białka było widać... Wzięłam ją na ręce, dałam cykorię i nagle strach przeszedł. Na spokojnie zjadła, wsadziłam ją do klatki i znowu ucieczka :glowawmur: Wyciągnęłam ją razem z Nalą na łóżko i tam już Nutka była spokojna, chodziła sobie, gadała, leżała z wywaloną nóżką. Później znowu musiałam iść do pracy (mam taką pracę, że chodzę rano, później mamy przerwę i na 15 znowu do pracy). Jak wróciłam po 19 dałam im trawkę a Nutka znowu siedziała zbunkrowana w norce i nie miała zamiaru wyjść na jedzenie :glowawmur: Wyciągnęłam je i dziewczyny przesiedziały u mnie na kolanach do 21 (normalne zachowanie Nutki, zero strachu). Odłożyłam je do klatki i widzę, że Nutka panicznie boi się wejść do tej części klatki gdzie mają jedzenie natomiast w tej części z legowiskami w miarę chodzi ale widać, że się boi :? Dzisiaj rano też nie chce wejść do klatki z jedzeniem w związku z czym jedzenie muszę dawać w dwóch klatkach. Nie mam pojęcia czego ona mogła się tam wystraszyć... Nie ma tam nic co by mogło spaść, jakiś dziwny ruch, dźwięk dosłownie nic...

Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D

: 21 lis 2015, 11:26
autor: Asita
Co to mogło się stać? :think: Tak myślę o moich frędzlach i takich zachowaniach, ale oni uciekają przed wszystkim.... Czasem myślę, że jedna świnka naopowiada drugiej jakieś straszne historie i wtedy ta druga się boi.... Może Frugo tam wszedł i ją nastraszył, jak Cię nie było? Czy on nie ma dostępu, jak jesteś w pracy? Coś musiało się wymyślić w małej główce i teraz ma stracha....na pewno jej przejdzie, skoro już na łóżku i kolanach jest ok :)