Strona 32 z 92

Re: Łączenie świnek

: 31 maja 2014, 20:07
autor: ProsiaczkoLub
Fajnie, że się obyło bez walk :)
No i zagrodo-klatka jest świetna!

Re: Łączenie świnek

: 08 cze 2014, 19:21
autor: Ann_Eri
Przygarnęłam ostatnio świnkowego maluszka do towarzystwa dla mojej Eri. Problem w tym, że mała Mari jest naprawdę malutka, jutro będzie miała dopiero 7 tygodni, ogólnie puchata kruszynka z niej, same kosteczki i masa futra. Początkowo mała mieszkała w otwartej kuwecie od transportera, spotykały się z Eri tylko na wybiegu. Z tym nie było problemu, nie było gryzienia, straszenia, tylko obwąchiwanie tyłeczków. Eri ma jakieś 4-5 miesięcy, ale jest wyjątkowo wyrośnięta :roll: problem polega na tym, że mała nauczyła się sama wyłazić z transporterka :shock: i musiały trafić razem do klatki, nie chciałam trzymać małej w zamknięciu. W związku z tym mam pytanie, czy małej Eri może jakoś w tej klatce "zaszkodzić"? Chodzi mi o to, że to prawdziwa wielka świnia, jak wieczorem urządza harce po klatce to nieważne, czy miska, kuweta czy inna świnka, wszystko stratuje na swojej drodze, a zawartość kuwety i miseczek lata w powietrzu. Pytanie czy może jakoś zaszkodzić tej kruszynie, już parę razy prawie ją zadeptała...

Re: Łączenie świnek

: 08 cze 2014, 19:32
autor: kleymore
Ja mam co prawda Alvina w trakcie leczenia, ale jak wyzdrowieje to jeszcze go nie łączę z moimi bo waży kg mniej niż oni. Albert waży kilo 400!

Re: Łączenie świnek

: 08 cze 2014, 20:26
autor: Ann_Eri
kleymore pisze:Albert waży kilo 400!
To Eri obecnie ok. 900g, ale Mari jest wielkości dorosłego chomika syryjskiego ;) w takim wypadku lepiej, żeby małą przetrzymać jeszcze w transporterze?

Re: Łączenie świnek

: 08 cze 2014, 20:31
autor: kleymore
Wszystko zależy od charakteru Twoich świnek. Moje lubią dominować i skakać, a wtedy zrobiłyby krzywdę.

Re: Łączenie świnek

: 08 cze 2014, 20:48
autor: Ann_Eri
Oprócz wieczornych i porannych szaleństw jest w miarę spokojnie, także może je już tak zostawię razem, skoro do siebie przywykły... Mała nawet w zaskakującym tempie podłapała do czego służy kuweta! Mądry świniak, oby tak dalej.

Dziękuję za odpowiedź, może będę choć trochę o nią spokojniejsza, bo to moje pierwsze łączenie świnek i trochę się tego obawiałam, ale to chyba jak każdy...

Re: Łączenie świnek

: 12 cze 2014, 20:09
autor: natis90
Witam,

potrzebuje pomocy bo chyba się załamie jak sytuacja będzie tak wyglądała dalej :(

Połtora tygodnia temu zmarła moja ukochana świnka Zuzia, która miała 6,5 roku :( Po prostu zasnęła i już sie nie obudziła...

Tego samego dnia moja mama kupiła nam Toffi - świnka bardzo szybko się zaklimatyzowała i jest naprawde pociszna :love:

10 czerwca kupilismy duuuza klatke i drugiego prosia też dziewczynkę - Choco. Oby dwie dziewczynki maja 3 miesiące.

Wydawało się, że wszystko jest ok - niestety ja jestem przerażona po prostu :cry: Dzisiaj Toffi cały czas płacze jak tylko podchodzi do niej Choco - ona cały czas biega za nią i terkocze dziwnie i potrząsa tak kuperkiem i próbuje dotykać dupki Toffi... Dzieje sie to zarowno w klatce jak i na wybiegu

Jestem już skrajnie wykończona słuchaniem tego terkotania Choco i płaczu Toffi - nie rozumiem do końca co sie dzieje między nimi. Czy to włąsnie to ustalanie kto jest ważniejszy? Czy Choco chce Toffi ugryzc, ze tak za nia biega?

Co robic? Czy mam reagowac? Czy te dzwieki to zwiastuja, ze swinka chce pogryzc druga? :idontknow:

Re: Łączenie świnek

: 12 cze 2014, 20:38
autor: gren
U mnie podczas drugiego łączenia sytuacja była taka sama. Myślę że świnka, która biega za druga i turkocze po prostu ma ruję. jeszcze ze 2 dni i powinien być spokój. Gdyby świnki miały się pogryźć na pewno już by tak się stało.
Hmyyy... A czy jesteś pewna, że obydwie świnki są samiczkami?

Re: Łączenie świnek

: 12 cze 2014, 21:04
autor: Dzima
grenouille pisze:
Hmyyy... A czy jesteś pewna, że obydwie świnki są samiczkami?
No właśnie! Bo argument, że "pani w zoologu tak powiedziała" to nie argument :roll: lepiej najpierw udaj się do weterynarza, a następnie łącz. Takie zachowanie wskazuje na ruję, za chwilę nastąpi zamiana ról :lol:

Re: Łączenie świnek

: 12 cze 2014, 21:21
autor: kleymore
grenouille pisze:U mnie podczas drugiego łączenia sytuacja była taka sama. Myślę że świnka, która biega za druga i turkocze po prostu ma ruję.
Nie jest powiedziane, że ma ruję. Ja mam sześciopak prosiów i mogę powiedzieć, że samiczki tak samo dominują się jak samce.

Gdy łączyłam Aishkę i Agatkę to Aishka była uległa i nadstawiała kuper, Agatka ją lizała, cały czas zaglądała do pyska, gmerała pod kuprem. Mała się darła i panikowała, a Agatka nie robiła krzywdy, była po prostu upierdliwa.
A u chłopaków to jak u chłopaków :D

Edit: Chociaż przyznam, że drugie łączenie udało się właśnie przy rujce. Dziewczyny po prostu nieświadomie się zdominowały i skończyło się fukanie.