Strona 32 z 55

Re: Przygody Baranka i Leonka - nowa fryzura Leonka

: 06 cze 2016, 19:21
autor: Val
No, niestety kaszak jest na tyle duży, że będziemy wycinać, bo po wyciśnięciu i tak by szybko odrósł. Leonek będzie musiał jakoś dać radę, przynajmniej nie będzie go bolało. To szybki zabieg, liczę, że pójdzie dobrze. Zapisaliśmy się na 14.06.

Poza tym świnki zdrowe i dorodne, a Baran nawet zbyt dorodny - mamy zmniejszyć ilość suchej karmy. Oj, skończyło się Peru, zaczęła się Polska... nie będzie zachwycony (oczywiście my mamy takie pół-Peru, tylko świnie tuczymy a nie jemy) ;)

Re: Przygody Baranka i Leonka - nowa fryzura Leonka

: 07 cze 2016, 7:45
autor: katiusha
:fingerscrossed: :fingerscrossed: Będzie dobrze!

Re: Przygody Baranka i Leonka - nowa fryzura Leonka

: 07 cze 2016, 8:20
autor: Kropcia
Leon, nie daj się:) Będzie dobrze i mocno trzymam kciuki za powodzenie :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Przygody Baranka i Leonka - nowa fryzura Leonka

: 07 cze 2016, 8:27
autor: Asita
To taka operacja plastyczna, wypiękni się ;)
Na pewno będzie dobrze. A znieczulenie w takim zabiegu robią miejscowo czy jak?

Re: Przygody Baranka i Leonka - nowa fryzura Leonka

: 08 cze 2016, 10:47
autor: Val
Na wziewce to robią, ale tylko 15 min. trwa zabieg. Wiadomo, denerwuję się, jak przy każdym zwierzaku. Chociaż kurczę, taaaakie operacje czasem moim szczurom robiono... jakieś wycinanie śledziony z guzem 3-letniemu szczurowi itp., a mam wrażenie, że o świnkę przy małym zabiegu to bardziej drżę ;) Ale co się dziwić, kocham te prośki strasznie. A jeszcze Leon taki "mój" jest. To znaczy ja jestem jego, bo to w sumie oni się nami podzielili ;)

Racjonowanie suchej karmy na razie przechodzi bez widocznej rebelii... trzeba tylko się uzbroić w cierpliwość przeciw ich sztuczkom. Bo wiecie, zdarzało się, że mój mąż wstał, sypnął im żarcia, one do czasu mojego przyjścia wywaliły miskę, żarcie pochowały i jak przychodziłam godzinę lub dwie później - "zobacz, głodni jesteśmy, samiec nie dał jeść!".

Re: Przygody Baranka i Leonka - nowa fryzura Leonka

: 08 cze 2016, 13:27
autor: Tu-Tu
Trzymam :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Przygody Baranka i Leonka - nowa fryzura Leonka

: 08 cze 2016, 15:19
autor: Asita
Dobrze, że taki szybki ten zabieg. Ale stracha i tak też bym miała...Kciukam :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Przygody Baranka i Leonka - nowa fryzura Leonka

: 14 cze 2016, 17:07
autor: Val
Mieliśmy telefon z MV, Leonek już po zabiegu. Kaszak usunięty, dziś znaleźliśmy jeszcze drugiego, ale był tak malutki, że wystarczyło wycisnąć, więc już mu to zrobili hurtem. No i trzeba będzie robić regularny przegląd, bo Leon najwyraźniej ma tendencje do kaszaków.

Re: Przygody Baranka i Leonka - nowa fryzura Leonka

: 14 cze 2016, 17:58
autor: Siula
Uffff Leonku, już po stresie :buzki:

Re: Przygody Baranka i Leonka - nowa fryzura Leonka

: 14 cze 2016, 21:12
autor: Val
Jesteśmy w domu :) Tytułu wątku nie zmieniam, bo Leon ma iście wystrzałową fryzurę - wygolony tyłek wymalowany na srebrno! Trochę się stresował w drodze powrotnej, w domu wypłaszczył mi się na kolanach, kiedy mąż szykował osobną klatkę. Ale po umieszczeniu w klatce od razu się ożywił i zaczął jeść :)