Strona 32 z 139

Re: Cwaniak, Tesia i Fiśka - czyli dom wariatów :)

: 17 mar 2016, 15:18
autor: malina8777
Szkoda ze trochę drogi nas dzieli bo chętnie bym z Tobą ćwiczyła. Mi by się własnie przydało - 18 kg ;)

Re: Cwaniak, Tesia i Fiśka - czyli dom wariatów :)

: 20 mar 2016, 10:53
autor: Anula
malina8777 pisze:Szkoda ze trochę drogi nas dzieli bo chętnie bym z Tobą ćwiczyła. Mi by się własnie przydało - 18 kg
Spróbuj sama, a nóż widelec Ci się spodoba.

Chciałabym się z Wami podzielić moimi dzisiejszymi snami. W pierwszym śniło mi się, że wstałam, zaglądam do salonu a tam klatka Cwaniaka rozwalona na części, wszędzie po pokoju świńskie siuśki i bobki, meble poobgryzane i ogólnie totalny Sajgon. Drugi sen był obarczony większym dramatyzmem. Śniło mi się, że przeprowadziłam się do domu i zorganizowałam imprezę. Wstałam rano, dom pełen gości, poszłam wziąć prysznic. Wychodzę z łazienki i widzę, że ktoś z gości wpadł na pomysł, żeby wszystkie prośki wypuścić razem z klatki. Wiedzę Cwaniaka, Tesię i Fisiulca i jakiegoś kolejnego samca :o (skąd się tam wziął :think: ). No i od razu panika, bo o ile Cwaniak jest kastratem to tamten samiec już nie. Łzy w oczach, że na pewno zapłodnił moje maleństwa, że byłam taka nieodpowiedzialna i że przecież podpisałam umowę, w której zobowiązałam się nie rozmnażać świnek. Co zrobiła Ania? Oczywiście zadzwoniłam do Cynthii :lol: Chciałam Jej zapytać czy istnieje coś takiego jak dla kobiet, taka tabletka po stosunku :lol: Ale niestety Cynthia nie odbierała. Na tym skończył się mój koszmar, nie wiem co było dalej i czy laski zostały faktycznie zaciążone. Jedyny morał jaki przychodzi mi po tej nocy to, że świnie zawładnęły moim życiem i że mam nieźle zryty beret :levitation:

Re: Cwaniak, Tesia i Fiśka - czyli dom wariatów :)

: 20 mar 2016, 13:40
autor: malina8777
Anula ja mam niestety rozwalone stawy. Kiedyś byłam pięć dni w tygodniu na treningu ale zaczęły się problemy i musiałam z tym skończyć. Ostatnio postanowiłam zacząć chociaż biegać pomimo uszkodzonego biodra. Po tygodniu pękła mi torebka stawowa w kostce, najgorsze w tym wszystkim jest to ze nawet krzywo nie stanęłam, poprostu pękła... I dwa tygodnie na l4 bo nie mogłam na nodze stanąć.
Sny masz przednie :D ten pierwszy bardzo realistyczny :lol: mi też się często świnie śnią. Kiedyś mi się śniło że Sonet urodził małe i bałam się ze mi go zabiorą :lol: wiec tez mam zryty baniak, witaj w klubie :buzki:

Re: Cwaniak, Tesia i Fiśka - czyli dom wariatów :)

: 20 mar 2016, 19:49
autor: martuś
Ty się zapytaj Cynthii czy przypadkiem w nocy do niej nie zadzwoniłaś i nie gadałaś głupot :lol:

Re: Cwaniak, Tesia i Fiśka - czyli dom wariatów :)

: 20 mar 2016, 20:56
autor: Anula
martuś pisze:Ty się zapytaj Cynthii czy przypadkiem w nocy do niej nie zadzwoniłaś i nie gadałaś głupot :lol:
Buhahaha to w sumie nie tak wcale mało prawdopodobne bo swego czasu często lunatykowałam i robiłam dziwne rzeczy przez sen :D Ale jeśli tak było to pewnie już zablokowała mój numer :lol:

Re: Cwaniak, Tesia i Fiśka - czyli dom wariatów :)

: 20 mar 2016, 22:02
autor: Asita
O maj gad! Ten drugi sen to prawdziwy koszmar :? Mi się też dziś świnki śniły i to w dużo większej ilości, niż mam... W ogóle ostatnio takie mam sny (te ze świnkami), że biorę jakieś tymczasy i nie ogarniam. Że one ciągle wyłażą mi z klatek, że ciągle te klatki buduję i nie mogę sobie z tym poradzić i nikt mi nie chce pomóc. Masakra... Co zrobić? Taki nasz los :lol: :lol:

Re: Cwaniak, Tesia i Fiśka - czyli dom wariatów :)

: 20 mar 2016, 22:56
autor: Cynthia
Anula pisze:
Chciałabym się z Wami podzielić moimi dzisiejszymi snami. W pierwszym śniło mi się, że wstałam, zaglądam do salonu a tam klatka Cwaniaka rozwalona na części, wszędzie po pokoju świńskie siuśki i bobki, meble poobgryzane i ogólnie totalny Sajgon. Drugi sen był obarczony większym dramatyzmem. Śniło mi się, że przeprowadziłam się do domu i zorganizowałam imprezę. Wstałam rano, dom pełen gości, poszłam wziąć prysznic. Wychodzę z łazienki i widzę, że ktoś z gości wpadł na pomysł, żeby wszystkie prośki wypuścić razem z klatki. Wiedzę Cwaniaka, Tesię i Fisiulca i jakiegoś kolejnego samca :o (skąd się tam wziął :think: ). No i od razu panika, bo o ile Cwaniak jest kastratem to tamten samiec już nie. Łzy w oczach, że na pewno zapłodnił moje maleństwa, że byłam taka nieodpowiedzialna i że przecież podpisałam umowę, w której zobowiązałam się nie rozmnażać świnek. Co zrobiła Ania? Oczywiście zadzwoniłam do Cynthii :lol: Chciałam Jej zapytać czy istnieje coś takiego jak dla kobiet, taka tabletka po stosunku :lol: Ale niestety Cynthia nie odbierała. Na tym skończył się mój koszmar, nie wiem co było dalej i czy laski zostały faktycznie zaciążone. Jedyny morał jaki przychodzi mi po tej nocy to, że świnie zawładnęły moim życiem i że mam nieźle zryty beret :levitation:
Anula dopiero dziś to przeczytałam i popłakałam się ze śmiechu
Malinka ja na początku byłam przekonana że Sonet to samica

Re: Cwaniak, Tesia i Fiśka - czyli dom wariatów :)

: 22 mar 2016, 11:36
autor: Anula
Ta fotka strasznie mnie rozczula :) Przez ten pofalowany koc Cwaniak wygląda jakby płynął na tratwie po morzu :lol:

Obrazek

Re: Cwaniak, Tesia i Fiśka - czyli dom wariatów :)

: 22 mar 2016, 15:35
autor: Bajlandia
oh oh oh :love: słodkości :102:

Re: Cwaniak, Tesia i Fiśka - czyli dom wariatów :)

: 22 mar 2016, 19:10
autor: Asita
On ciągle bidul leży pod klatką dziewczyn...ech... :roll: :lol: