CAVIARNIA

Byłam, widziałam... to juz nie maluszki, to juz wieprze,

Szkoda, że zostają wszystkie

Oliwiera pisze:Szkoda, że zostają wszystkie

Cała rodzina zostaje, bo u mnie i u mojej mamy będzie im najlepiej. Znamy je od małego, tego na zdjęciu dostawiałam w pierwszych dniach życia do piersi Grobelki kilka razy dziennie i w nocy. Proszę nie pisać takich komentarzy, bo jest milion świnek, które potrzebują domu o wiele bardziej niż te, ale niektórzy kierują się tylko wyglądem w wyborze prosiaka. Adopcja była wstrzymana od początku i Grobelki, i Czerniaka, i dzieci, bo wiedziałam, że nie damy rady się z nimi rozstać. Oczywiście dom tymczasowy dalej będziemy prowadzić Świnko-pokój już prawie na finiszu modernizacji!

Anula pisze:Co Ty mówisz?! Nie możliwe!!!

misia1 pisze:To ten tyci tyci maluszek?????????

sosnowa pisze:

Zapewniam, że to nie jest spóźniony Prima Aprilis
Pierwsze zdjęcie z 18 marca, drugie z wczoraj- 8 kwietnia

Wszyscy zostają?Super

Cieszę się Twoim, ale wątek trzeba przenieść do ocalonych

Nie jestem złośliwa, tylko wprowadza to trochę w błąd osoby które poszukują świnki/świnek do adopcji. Pozdrawiam

Cudownie, że zostaną.

Gratuluję decyzji i podziwiam. W sumie rozumiem są jak dzieci, nowi członkowie rodziny z którymi się związaliście. Mam nadzieję ze dacie radę z taką sporo grupą świnek sobie poradzić. Dobrze, że nie rezygnujecie z bycia DT

Czekamy na nowe fotki zawsze mile widziane. Spore już wieprzki z nich !

To ile świnek będzie w sumie u Ciebie? 9? Czy coś źle policzyłam? Koniecznie musisz pokazać fotki świniowego pokoju, żebyśmy wszyscy mogli pozazdrościć

A co do maluchów, to jak prowadziłam rozmowy z Cynthią nt adopcji dzieci Tesi to powiedziała mi, że niechętnie wydaje maluchy do domów, których nie zna. Wtedy trochę mnie to zdziwiło, dzisiaj ją w 100% rozumiem. Poza tym adopcja dorosłej świnki ma ta zaletę, że można określić już jej charakter i pod tym względem dobrać sobie a nie tylko kierować się wyglądem.