Jak odbiorę, to dziś na pewno pojawi się wątek
Mania wygląda i czuje się chyba dobrze, tylko te USG jest brzydkie. Dziś jak wyłapię siki, to będzie miała badanie moczu (musi się udać!). Z krwi wynika, że ma niby zapalenie pęcherza. Jeśli w moczu też coś wykryją, to tylko to potwierdzi. No i antybiotyk. Na USG pęcherza wyszły fuj kryształy, które latają jak płatki śniegu w kuli po potrząśnięciu. Dwa guzy na lewej nerce i wielki guz prawdopodobnie na lewym jajniku, tuż koło nery. A czy to prawda, to może nam pomoże w ustaleniu dr Kasia. Może będzie trzeba świnie ciąć i ew. cystę jajnikową wyrzucić

Moja mała, biedna kruszynka...