Strona 315 z 445

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 07 cze 2016, 8:52
autor: katiusha
Rifciu, będziemy trzymać :fingerscrossed: . Dziewczyny niezwykle aktywne, jak i moje Stado :nie_powiem: Wczoraj jedynie przykurcze i zaniki rozchadzały, jak tunele międzyplanetarne dostały :lol:

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 07 cze 2016, 9:00
autor: Asita
Uwielbiam patrzeć na Wasze wyleże :love: :love: i wciąż czekam dortezko na Twój wyleż :szczerbaty:

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 07 cze 2016, 9:02
autor: katiusha
O właśnie! Dortezka, kiedy Twój wyleż? Obrazek

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 07 cze 2016, 11:00
autor: dortezka
joanna ch pisze:Mnie przeraża ilość bobów wytworzona po na przykład 10 godzinnym wybiegu przez moją trójkę. A u Ciebie to muszą być jakieś góry wręcz...
yyee.. hmm.. no trochę tego jest, ale dla mnie zawsze jakoś i tak mało.. tak do drugi dzień sieję panikę, że za mało bobów robią i na pewno coś nie tak jest :szczerbaty:

No u nas wet powiedział, że mamy miesiąc.. jak zobaczył moją minę to powiedział, że może to wydłużyć do końca wakacji.. Że lepiej teraz, jak ma 3-3,5 roku, niż jak będzie starsza.. Nie wiem co robić.. strasznie się o nią boję :(
katiusha pisze:Wczoraj jedynie przykurcze i zaniki rozchadzały, jak tunele międzyplanetarne dostały
moje potrafią zamiast przez tunel międzyplanetarny przejść to wziąć go z bańki odsunąć i iść obok :szczerbaty:

mój wyleż?? mój?? czyżbym nie pamiętała, że coś Wam obiecałam?? :szczerbaty:

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 07 cze 2016, 11:45
autor: Asita
Dortezko, nie bojaj się, wszystko będzie dobrze i nawet, jeśli będzie operacja, to wiesz, że się uda ;) Alfik czuwa :D

Nic nam nie obiecałaś, ale ja czekam na Twój wyleż.... :szczerbaty:

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 07 cze 2016, 14:02
autor: katiusha
Będzie dobrze! :fingerscrossed: :buzki:
Ale nie musisz obiecywać, tylko my chcemy twoje zdjęcie wyleżowe zobaczyć :lol:

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 07 cze 2016, 14:11
autor: Tu-Tu
Ja też trzymam :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 07 cze 2016, 17:23
autor: martuś
Czyli jednak cysty. Ja z tego samego powodu nie operowałam Nali ale u nas (odpukać!) cysty nie rosną...Mam nadzieję, że nie zaczną rosnąć jak Nala będzie już babuleńką :?
Ciężka decyzja...Ale jak coś to też jestem za tym żeby ciąć ją jesienią. W takie upały po pierwsze zwierzę gorzej znosi narkozę a po drugie rany się paskudnie goją...

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 09 cze 2016, 19:48
autor: balbinkowo
Rifcia, malutka...oby nie trzeba było ciachać :fingerscrossed:
A na ten dortezkowy wyleż to i ja się zapisuję :szczerbaty:

Te róże u pipek mnie rozbrajają, są takie twarzowe, a może pysiowe? :think:

Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 09 cze 2016, 20:08
autor: Dzima
martuś pisze:Czyli jednak cysty. Ja z tego samego powodu nie operowałam Nali ale u nas (odpukać!) cysty nie rosną...Mam nadzieję, że nie zaczną rosnąć jak Nala będzie już babuleńką :?
Ciężka decyzja...Ale jak coś to też jestem za tym żeby ciąć ją jesienią. W takie upały po pierwsze zwierzę gorzej znosi narkozę a po drugie rany się paskudnie goją...
Bardzo ciężka decyzja. Ja w krótkim czasie dałam przecież dwie świnie na zabiegi, fakt nie była to sterylka, ale strach był...poza tym Żyleta i Zula są młode, o Szkatułę za bardzo się boję, bo niedługo stuknie jej 5 latek, więc póki cysty się nie powiększają nie będę ryzykować. Może to samolubne, ale gdyby przez moją deyzję-ciachajmy- już by się nie wybudziła to bym sobie tego nie darowała.
To czekamy do kontroli :fingerscrossed: :buzki: